Marszałek w Berlinie

Dawno polski polityk nie był tak serdecznie witany w Berlinie jak marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Aktualizacja: 01.12.2007 07:45 Publikacja: 01.12.2007 02:16

– Jestem zaskoczony zainteresowaniem moją wizytą – powiedział „Rz” po rozmowach w Bundesracie.

Niemieccy politycy podkreślali, że liczą na nowe otwarcie w relacjach z Polską. Za półtora tygodnia do Berlina przyjedzie premier Donald Tusk. W najbliższy czwartek w stolicy Niemiec gościć będzie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. W tym czasie do Warszawy pojedzie delegacja niemieckich parlamentarzystów.

– Bylibyśmy zadowoleni, gdyby udało się przywrócić atmosferę rzeczowości i zaufania we wzajemnych relacjach – tłumaczył w rozmowie z „Rz” Martin Jäger, rzecznik niemieckiego MSZ.

Niemcom chodzi nie tylko o poprawę atmosfery, ale również o rozmowy na konkretne tematy. Wymieniają dwa: bezpieczeństwo energetyczne oraz rządowy projekt upamiętnienia przymusowych wysiedleń. Mają gotowe propozycje porozumienia. Trudno jednak nazwać je nowymi.

Niemieccy politycy liczą na nowe otwarcie w relacjach z Polską

Reklama
Reklama

Jak się dowiadujemy, Berlin zamierza przekonać Polskę do zmiany stanowiska wobec gazociągu północnego, oferując budowę łącznika, którym można by w przyszłości przesyłać gaz do naszego kraju. Propozycję tę przedstawiła już kanclerz Angela Merkel rok temu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Podczas spotkania z Borusewiczem przypomniał o tej sprawie szef MSZ Frank-Walter Steinmeier.

W rozmowie z Tuskiem Merkel zamierza zabiegać o „udział Polski w dyskusji” na temat tzw. widocznego znaku, czyli miejsca pamięci wysiedlonych w Berlinie. Do tej pory Warszawa nie chciała o tym słyszeć, upatrując w projekcie zamiar fałszowania historii. Goszczący niedawno w Berlinie Władysław Bartoszewski dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że dla nowych władz główną przeszkodą jest udział w projekcie Eriki Steinbach.

„Nowe otwarcie utrudnia to, że dotychczasowe władze w Polsce zostały odwołane zaledwie w połowie kadencji. Prezydent Kaczyński będzie sprawował urząd do 2010 roku” – skomentował „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

– Jestem zaskoczony zainteresowaniem moją wizytą – powiedział „Rz” po rozmowach w Bundesracie.

Niemieccy politycy podkreślali, że liczą na nowe otwarcie w relacjach z Polską. Za półtora tygodnia do Berlina przyjedzie premier Donald Tusk. W najbliższy czwartek w stolicy Niemiec gościć będzie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. W tym czasie do Warszawy pojedzie delegacja niemieckich parlamentarzystów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1236
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Świat
Wielka geopolityczna gra: Indie, migracja i handel światowy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1234
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1233
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama