Koroner uznał go za zmarłego. A on powrócił

John Darwin zaginął przed pięcioma laty. Wrócił, ale teraz zniknęła jego żona

Publikacja: 05.12.2007 03:41

Ostatni raz widziano go rankiem 21 marca 2002 roku. John Darwin, wówczas 51-letni funkcjonariusz służby więziennej, wypłynął kajakiem u wybrzeży nadmorskiego kurortu Seaton Carew w północno-wschodniej Anglii. Nie wrócił z wyprawy. Znaleziono jedynie szczątki czerwonego kajaka, które fale wyrzuciły na plażę.

Poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Koroner uznał, że morze zabrało Johna Darwina na zawsze. Mylił się. W sobotę, pięć i pół roku po tragedii, Darwin cały i zdrowy zjawił się na posterunku w centrum Londynu, mówiąc niepewnie: Myślę, że jestem osobą zaginioną.

Od kilku dni 90-tysięczne Hartlepool, gdzie mieszkał Darwin, żyje historią tajemniczego powrotu z zaświatów, a policja próbuje rozwikłać zagadkę. Mężczyzna nie pamięta, co się wydarzyło. Lekarze nie stwierdzili u Darwina żadnej choroby. Policja nie wyklucza jednak, że mógł utracić pamięć i teraz zaczął ją odzyskiwać. Rozpoczęte wczoraj przesłuchania mają ustalić, co porabiał przez ponad pięć lat po zniknięciu. – Takie rzeczy zdarzają się niezwykle rzadko. To naprawdę szok, szczególnie dla rodziny – powiedziała lokalnej gazecie „Hartlepool News” miejscowa inspektor Helen Eustace.

– To najlepszy prezent na święta – mówił dziennikarzom brat Darwina Dawid. W poniedziałek mężczyzna spotkał się ze swoimi dorosłymi synami Anthonym i Markiem.

Jego 90-letni ojciec Roland przyznał, że nigdy nie pogodził się ze śmiercią syna. – Znaleziono jego kajak, ale Johna nie było. Coś mi nie pasowało – wyznał lokalnej gazecie. – Trudno wyrazić, jak bardzo jestem szczęśliwy.

Wczoraj się okazało, że tajemnicza historia rodziny ma dalszy ciąg. Sześć tygodni temu, po pięciu latach czekania na rozwikłanie zagadki rzekomej śmierci męża, nieoczekiwanie zniknęła żona Darwina Anne. – Chcę tylko, by odnaleziono jego ciało. To pozwoli mi iść naprzód. Teraz żyję w próżni – mówiła w jednym z wywiadów pół roku po wypadku męża.

Tegoroczne lato spędziła w Panamie. Wróciła zachwycona. Sąsiadowi zwierzyła się, że myśli o przeprowadzce na stałe.

– Wyjechała nagle. Zostawiła prawe cały dobytek – mówił wieloletni sąsiad Bill Rodriguez. W październiku Anne sprzedała dom w Hartlepool za 295 tys. funtów; wewnątrz nowi właściciele znaleźli kilka osobistych rzeczy, m.in. podręczniki do nauki hiszpańskiego. Prawdopodobnie pieniądze przelała na swoje konto w banku panamskim. Brytyjska ambasada w tym środkowoamerykańskim kraju dotąd nie była jednak w stanie ustalić miejsca pobytu pani Darwin. Sąsiedzi przypuszczają, że mogła pojechać do Australii lub na Karaiby.

Brytyjskie media przypominają, że historia zna podobne przypadki jak sprawa Johna Darwina. Zazwyczaj jednak osoby uznane za zmarłych, a potem odnalezione, celowo pozorowały swoją śmierć, by uciec od kłopotów.

Najbardziej znany jest przypadek byłego ministra w laburzystowskim rządzie Johna Stonehouse’a. W 1974 roku znaleziono jego ubrania na plaży w Miami i uznano, że utonął. Tymczasem on przybrał fałszywą tożsamość i jako John Markham, zostawiając górę długów i rodzinę, wyjechał do Australii, by rozpocząć nowe życie u boku kochanki. Został zdemaskowany dwa lata później i trafił do więzienia.

- tyle dni minęło od rzekomej śmierci Johna Darwina, do chwili, gdy sam zgłosił się na policji

Ostatni raz widziano go rankiem 21 marca 2002 roku. John Darwin, wówczas 51-letni funkcjonariusz służby więziennej, wypłynął kajakiem u wybrzeży nadmorskiego kurortu Seaton Carew w północno-wschodniej Anglii. Nie wrócił z wyprawy. Znaleziono jedynie szczątki czerwonego kajaka, które fale wyrzuciły na plażę.

Poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Koroner uznał, że morze zabrało Johna Darwina na zawsze. Mylił się. W sobotę, pięć i pół roku po tragedii, Darwin cały i zdrowy zjawił się na posterunku w centrum Londynu, mówiąc niepewnie: Myślę, że jestem osobą zaginioną.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017