Minister Felipe Perez Roque poinformował, że Kuba postanowiła podpisać międzynarodowe pakty praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych oraz praw obywatelskich i politycznych. To nie wszystko. Władze zgadzają się na okresowe kontrole inspektorów ONZ. Pierwsza odbędzie się w marcu 2009 roku. Perez Roque tłumaczył, że zmiana podejścia do paktów ONZ była możliwa dzięki odejściu tej organizacji od polityki dyskryminowania Kuby. Minister wyjaśnił, że ma na myśli przede wszystkim likwidację stanowiska specjalnego sprawozdawcy ds. Kuby. – Obchodzimy Światowy Dzień Praw Człowieka z podniesionym czołem – powiedział szef dyplomacji.
Innego zdania są zapewne opozycjoniści, którzy próbowali w poniedziałek zademonstrować publicznie sprzeciw wobec łamania praw człowieka w ich kraju. Kilkunastu uczestniczącym w proteście osobom udało się przejść około 800 metrów, zanim otoczyli ich policjanci i gorliwi zwolennicy reżimu. Popychani i obrzucani obelgami zwolennicy demokracji musieli się rozejść.
Nie lepiej traktowani są na Kubie sympatyzujący z opozycją cudzoziemcy. Dziesięć Hiszpanek z młodzieżówki katalońskiej partii nacjonalistycznej CiU, które w niedzielę przyłączyły się do protestu Kobiet w Bieli (krewnych więźniów politycznych) zostało wczoraj deportowanych.