- Widzieliście puste półki w sklepach spożywczych i stres wywołany brakiem papieru toaletowego. Wyobraźmy sobie tę samą panikę, gdyby w szpitalach zabrakło sprzętu ochronnego dla lekarzy i respiratorów - mówi chirurg Thomas Tsai z Harvard's School of Public Health.
- Wiele zależy od tego, co się wydarzy w ciągu najbliższych dni, w ciągu kilku tygodni - dodaje lekarz.
Do tej pory w Stanach Zjednoczonych odnotowano 4200 przypadków koronawirusa. Choroba doprowadziła do śmierci 73 osób, jednak nikt nie ma wątpliwości, że liczby ten będą szybko rosły.
W USA jest około miliona łóżek szpitalnych, co daje 2,8 miejsc na 1000 mieszkańców, o wiele mniej niż w innych państwach dotkniętych pandemią (12,3 łóżek w Korei Południowej, 4,3 w Chinach, 3,2 we Włoszech - dane OECD).
Miejsce na oddziałach intensywnej terapii jest mniej niż 100 tys., a zdecydowana większość z nich jest już zajęta.