Pierwszy czarny kandydat na prezydenta musi walczyć z wieloma plotkami rozsiewanymi w Internecie. Podobno w sejfach strategów republikanów leży nagranie wideo, które dokumentuje prawdę o żonie demokratycznego kandydata. Na filmie widać jakoby, jak pani Obama siedzi obok Louisa Farrakhana, przywódcy czarnych rasistów amerykańskich i słychać, jak piękna Michelle daje upust swej nienawiści do białego człowieka.
W ostatnich tygodniach za sprawą Larry’ego Johnsona, blogera, który zarzeka się, że wszystko to jest prawdą, legendarne już dziś nagranie zaczęło żyć własnym życiem w amerykańskiej blogosferze. Problem w tym, że jak dotąd nikt go ani nie widział, ani nie słyszał. Mimo to podczas niedawnej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy spytał Obamę, czy taśma rzeczywiście istnieje. – To bardzo niepokojące, gdy prasa zaczyna zadawać pytania w sprawach, które nie mają oparcia w faktach – mówi rzecznik Obamy Tommy Vietor. Problem jest tak poważny, że tuż po niedawnym zwycięstwie w prawyborach Obama postanowił stworzyć w ramach sztabu specjalny zespół do walki z internetowymi plotkami. Już teraz na stronie internetowej Obamy można zgłaszać przypadki rozsiewania szkodliwych pogłosek.
A tych jest wiele. Strona www.snopes.com, która zajmuje się ich tropieniem i obalaniem, wylicza co najmniej kilkanaście. Jedna z bardziej barwnych: kampanię Obamy finansuje skrycie reżim Hugo Chaveza. Źródłem plotki była emisja programu stacji telewizyjnej na temat pracownicy lokalnego biura wyborczego Obamy, która wywiesiła za swym biurkiem kubańską flagę i portret Che.
Według dyrektorki filadelfijskiego Centrum Polityki Publicznej im. Annenberga Kathleen Hall Jamieson plotki rozsiewane przez Internet są bardzo niebezpieczne dla polityków. Szczególnie groźnym narzędziem są e-maile przesyłane od jednego użytkownika do drugiego.
O skuteczności takich e-maili świadczyć mogą wyniki badań opinii publicznej, z których wynika, że kilkanaście procent Amerykanów uważa, iż Obama jest muzułmaninem. Tego rodzaju informacje, uzupełnianie sensacyjnymi doniesieniami o związkach czarnego kandydata z islamistami, krążą po Internecie od paru miesięcy.