Dokumentu koncepcyjny instytucji,która ma być wspólnym dla całej Unii Europejskiej muzeum historii Europy opracowała grupa dziewięciu historyków, na której czele stał Niemiec prof. Hans Walter Heter. Decyzja o powołaniu muzeum zapadnie w grudniu.Ciągle nie wiadomo, gdzie placówka ma mieć swoją siedzibę, ale założeniej est takie, że ma to być jeden z centralnych krajów Unii.
[srodtytul]"Muzea narodowe nie wystarczają"[/srodtytul]
Założenia projektu muszą szokować niejednego polskiego historyka. Mówi się w nim bowiem o potędze militarnej Prus i Rosji, nie ma jednak mowy o zaborach. W części dotyczącej historii II wojny światowej mówi się, że na początku października 1939 r. ostatecznie ustał opór Polski wobec nazistów.
Ani słowa o Armii Krajowej czy Powstaniu Warszawskim. Nie lepiej jest w części poświęconej historii współczesnej - w kontekście Jesieni Ludów 1989 r. wspomniany jest jedynie upadek Muru Berlińskiego, ale już nie ma mowy o polskim Okrągłym Stole.
W składzie komisji jest jeden Polak - historyk Uniwersytetu Warszawskiego prof. Włodzimierz Borodziej. - Muzea narodowe nie wystarczają - tłumaczy powody zaangażowania się w inicjatywę naukowiec.