Walka o czystość eteru

Decyzja Sądu Najwyższego USA władze mają prawo karać stacje telewizyjne za każde pojawienie się brzydkiego słowa, nawet w programach nadawanych na żywo

Publikacja: 30.04.2009 04:49

– Są ludzie, którzy co roku mówią, że się kończę. Niech się p... ą! – powiedział sędzia Antonin Scalia podczas obrad Sądu Najwyższego USA. Znany konserwatysta cytował słowa, jakie piosenkarka Cher wypowiedziała podczas transmisji rozdania nagród muzycznych Billboard w 2002 roku.

Najwyższa wyrocznia prawna Ameryki zajęła się tak zwanymi przelotnymi przekleństwami, czyli pojedynczymi niecenzuralnymi słowami rzucanymi przez uczestników bezpośrednich transmisji telewizyjnych i radiowych, na wniosek Federalnej Komisji Komunikacji (FCC).

Agencja ta, odpowiedzialna za nadzorowanie amerykańskiego eteru, odwołała się od wyroku sądu niższej instancji, który zakazał jej karać stacje telewizyjne wysokimi grzywnami za przypadki językowej niesubordynacji gwiazd rocka, ekranu czy sportu.

Minimalną większością głosów sędziowie Sądu Najwyższego uznali jednak, że FCC miała pełne prawo do wprowadzenia kary. Przepisy bowiem zakazują pokazywania treści wulgarnych i obscenicznych między szóstą rano a dziesiątą wieczorem.

– Nawet pojedyncza wypowiedź może mieć wulgarny i szokujący charakter i może stanowić szkodliwy wstrząs dla dzieci – stwierdził w uzasadnieniu Scalia.

– To wielkie zwycięstwo dla rodzin, którym zależy na tym, by w pewnych godzinach ich dzieci mogły bezpiecznie oglądać telewizję. Bardzo byśmy chcieli, aby sieci telewizyjne zaczęły jak najszybciej wprowadzać to orzeczenie w życie, zamiast stosować prawne uniki – mówi „Rz” prezes stowarzyszenia Rodzicielska Rada Telewizyjna Tim Winter.

Nie wszyscy są tego zdania. Czterech z dziewięciu członków sądu głosowało przeciwko decyzji FCC, uznając ograniczenia za nieracjonalne i trudne do uzasadnienia. „Każdy golfista, który był świadkiem kiepskiego uderzenia swego partnera, dobrze wie, że absurdem byłoby sądzić, iż towarzyszące uderzeniu czteroliterowe słowo odnosi się do seksu czy ekskrementów” – napisał liberalny sędzia John Paul Stevens.

Prawnik Carter Phillips, reprezentujący w tej sprawie telewizję Fox, ostrzega, że polityka FCC ma „paraliżujący wpływ” na stacje telewizyjne. – To ograniczenie wolności słowa – twierdzi.

FCC zaostrzyła swą politykę za rządów George’a W. Busha. Sprawa tocząca się przed kolejnymi instancjami sądowymi odnosi się do plagi przekleństw, jaka dotknęła całą serię transmisji w pierwszej połowie tej dekady.

Zdaniem amerykańskich mediów orzeczenie Sądu Najwyższego najprawdopodobniej nie zamknie jednak sprawy „przelotnych przekleństw”. Sędziowie rozpatrywali bowiem skargę wyłącznie z punktu widzenia jej zgodności z przepisami administracyjnymi, a nie konstytucyjną wolnością słowa.

Koncerny telewizyjne mogą więc wszcząć nową ofensywę prawną po linii konstytucyjnej.

[ramka][b]Wolność słowa, wolność przekleństw[/b]

Czy kajakarz, który jest wściekły, bo wypadł z łodzi, ma prawo kląć wniebogłosy w obecności innych kajakarzy, w tym dzieci? Sędziowie uznali, że policja nie powinna była wlepić kajakarzowi mandatu ze względu na konstytucyjną gwarancję swobody słowa zawartą w pierwszej poprawce do konstytucji USA.

Poprawka ta obejmuje także wulgaryzmy, choć z pewnymi wyjątkami. Dotyczą one przekleństw, które stanowią „rzeczywistą groźbę” lub są narzędziem agresji. Wolność słowa jest także ograniczona w szkole, wojsku oraz radiu i telewizji. [i]—p.g.[/i] [/ramka]

– Są ludzie, którzy co roku mówią, że się kończę. Niech się p... ą! – powiedział sędzia Antonin Scalia podczas obrad Sądu Najwyższego USA. Znany konserwatysta cytował słowa, jakie piosenkarka Cher wypowiedziała podczas transmisji rozdania nagród muzycznych Billboard w 2002 roku.

Najwyższa wyrocznia prawna Ameryki zajęła się tak zwanymi przelotnymi przekleństwami, czyli pojedynczymi niecenzuralnymi słowami rzucanymi przez uczestników bezpośrednich transmisji telewizyjnych i radiowych, na wniosek Federalnej Komisji Komunikacji (FCC).

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022