Skandalista chadek z Bawarii

Tradycja tolerancji: afery obyczajowe nie szkodzą niemieckim politykom. Wie o tym premier Bawarii prowadzący podwójne życie.

Aktualizacja: 16.06.2009 03:51 Publikacja: 16.06.2009 03:18

Seehofer stoi na czele bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (fot: Tobias Schwarz)

Seehofer stoi na czele bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (fot: Tobias Schwarz)

Foto: Reuters

60-letni Horst Seehofer, premier Bawarii i szef konserwatywnej CSU, stał się niepostrzeżenie największym skandalistą w Niemczech. Oficjalnie prowadzi przykładne życie rodzinne z żoną Karin i trójką dzieci. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że spotyka się w Berlinie z inną kobietą, którą poznał kilka lat temu, będąc ministrem rolnictwa w rządzie Angeli Merkel. Ma z nią dziecko. – Drugie jest w drodze – donoszą od kilku dni niemieckie media. – Szkodzi naszej partii. Nie powinniśmy tego dłużej tolerować – twierdzi Christa Stewens, strażniczka moralności w CSU i była wicepremier Bawarii. Wzywa Seehofera, by skończył z hipokryzją.

Jej apele odbiegają od tradycji, zgodnie z którą prywatne życie niemieckich polityków nie jest przedmiotem powszechnego zainteresowania i nie ma wpływu na ich polityczny wizerunek. Tak jest w przypadku

69-letniego szefa SPD Franza Münteferinga, który w minioną sobotę przedstawił publicznie swą młodszą o dokładnie

40 lat przyjaciółkę. Nikogo to nie zainteresowało poza “Bildem” i kilkoma popołudniówkami. Publiczne oskarżenia, że pomagał w karierze jednemu ze swych kochanków, nie miały żadnego wpływu na karierę burmistrza Hamburga Olego von Beusta. Nie ucierpiał wizerunek szefa FDP i prawdopodobnego ministra spraw zagranicznych Niemiec po wrześniowych wyborach do Bundestagu Guido Westerwellego, który przez lata ukrywał, że prowadzi szczęśliwe życie z partnerem. Nikt też nie zdobył się na ironiczne komentarze na temat burmistrza Berlina Klausa Wowereita, gdy kilka lat temu na jednym z wieców wyborczych powiedział głośno i wyraźnie, że jest gejem i że mu z tym dobrze. W niemieckich mediach nie sposób znaleźć choćby cienia krytyki pod adresem Helmuta Kohla, który niedługo po samobójczej śmierci chorej żony zamieszkał z kilkadziesiąt lat młodszą od siebie przyjaciółką.

– Seks, życie prywatne i polityka są w Niemczech całkowicie od siebie oddzielone – twierdzi socjolog Frank Bösch, który analizował skandale obyczajowe w Niemczech i na świecie. Jego zdaniem niemiecka tolerancja ma źródło w etyce protestanckiej. W przeciwieństwie do purytańskiej mentalności obywateli Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, w Niemczech mało kto oczekuje od niemieckich polityków nieskazitelnego życia prywatnego jako gwarancji ich wiarygodności na scenie politycznej. Ale też żadnemu z niemieckich polityków nie przyszłoby do głowy wykorzystywanie życia prywatnego do politycznej inscenizacji, jak to robią Nicolas Sarkozy czy Silvio Berlusconi.

Horst Seehofer nie jest jednak zwykłym politykiem. Od roku stoi na czele bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej – CSU, partii, która jak żadna inna w RFN stoi na straży publicznej moralności, wzbrania się przed uznaniem przyznanym homoseksualistom praw do zawierania związków quasi-małżeńskich, walczy o obecność katolickich krzyży w szkołach i zabiega o zachowanie wizerunku Bawarii jako prawdziwego przyczółka katolicyzmu. Życie prywatne Seehofera odbiega daleko od takich ideałów. Co więcej, musi się bronić przed zarzutem hipokryzji, gdyż przed rokiem zerwał oficjalnie ze swą młodą kochanką i wrócił do czekającej w Bawarii żony. Ubiegał się wtedy o stanowisko przewodniczącego CSU, a berlińskie eskapady mogły pokrzyżować jego plany. – Jak może zostać przywódcą partii chrześcijańskiej? Dokąd to zmierza? – pytał na łamach prasy kardynał Joachim Meisner. Przewodniczącym został, wyprowadził CSU z kryzysu i jest jednym z najpotężniejszych niemieckich polityków. – W tej sytuacji nie jest mu w stanie zagrozić żadna afera – twierdzi Frank Bösch.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=p.jendroszczyk@rp.pl]p.jendroszczyk@rp.pl[/mail][/i]

60-letni Horst Seehofer, premier Bawarii i szef konserwatywnej CSU, stał się niepostrzeżenie największym skandalistą w Niemczech. Oficjalnie prowadzi przykładne życie rodzinne z żoną Karin i trójką dzieci. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że spotyka się w Berlinie z inną kobietą, którą poznał kilka lat temu, będąc ministrem rolnictwa w rządzie Angeli Merkel. Ma z nią dziecko. – Drugie jest w drodze – donoszą od kilku dni niemieckie media. – Szkodzi naszej partii. Nie powinniśmy tego dłużej tolerować – twierdzi Christa Stewens, strażniczka moralności w CSU i była wicepremier Bawarii. Wzywa Seehofera, by skończył z hipokryzją.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019