Dwa rosyjskie myśliwce przechwytujące Su-27 zderzyły się w powietrzu nad lotniskiem Ramienskoje, 40 kilometrów na południowy wschód od Moskwy.
Piloci zdążyli się katapultować. Jeden z nich jednak nie przeżył. Obie maszyny runęły na ziemię w pobliżu lotniska.
W katastrofie śmierć poniósł dowódca elitarnej grupy pilotażowej "Rosyjscy Witezie", 45-letni Igor Tkaczenko.
Jeden z samolotów spadł na pole w rejonie wsi Tiażino, a drugi - na działki letniskowe w miejscowości Bojarkino koło miasta Żukowski.
W tym drugim miejscu maszyna runęła na trzykondygnacyjny dom. Pięć osób zostało rannych. Stan jednej z nich lekarze oceniają jako bardzo ciężki.