Informację tę podało Polskie Radio. Według portalu internetowego stacji, litewskie władze będą w różny sposób traktować ewentualne dokumenty wydane przez Moskwę, a inaczej wydane przez Warszawę. Uwzględnią bowiem fakt, że Polska tak jak Litwa należy do UE.

Litewscy Polacy, którzy posiadają Kartę Polaka, nie będą więc mieli ograniczonego prawa do pracy w instytucjach państwowych i służby w wojsku. Nie zostaną również ograniczone ich prawa wyborcze, co wcześniej rozważano. Konserwatywny poseł Audronius Ažubalis zapowiedział jedynie, że parlament w Wilnie zaapeluje do polskiego Sejmu, by ten skreślił z ustawy o karcie punkty o lojalności jej posiadaczy wobec państwa polskiego.

Sprawa Karty Polaka – choć wydawana jest ona od ubiegłego roku, a projekt był konsultowany z miejscowymi władzami – wywołuje ostatnio na Litwie wielkie kontrowersje. Pojawiają się głosy, że może ona być poważnym zagrożeniem dla państwa.

Pomysł na wprowadzenie podobnego dokumentu pojawił się tymczasem w Rosji. Według tamtejszych mediów Karta Rosjanina miałaby zrównać prawa Rosjan z zagranicy z obywatelami Federacji Rosyjskiej.