Jak dodał, Viktor Orban sam wspomniał o wizycie w Warszawie podczas wczorajszej konferencji prasowej pytany o stosunki węgiersko-

-słowackie. – Odpowiedział, że potrzebna jest równowaga w relacjach Budapeszt – Bratysława, ale z pierwszą wizytą pojedzie do Polski – usłyszeliśmy.

Kiedy miałoby to nastąpić? Nie wcześniej niż 29 maja, gdy zostanie zaprzysiężony nowy węgierski rząd. Niewykluczone jednak, że na początku czerwca. – To nasz moralny obowiązek wobec Polski – naszego tradycyjnego sojusznika – uważa Navracsics. O tym, że będzie lobbował za tym, by nowy premier Węgier wybrał Warszawę jako pierwszy punkt swoich zagranicznych podróży, zapowiedział w wywiadzie dla „Rz” jeszcze przed wyborami, które przyniosły Fideszowi konstytucyjną większość w parlamencie.

– W 2011 roku nasze kraje będą przewodniczyć Unii Europejskiej. W pierwszej połowie Węgry, w drugiej Polska. To doskonały moment, by w praktyce zadbać o rozwój naszych stosunków – powiedział.

Viktor Orban często podkreśla, że Polska jest dla niego ważna. W ciągu ostatniego roku był tu trzy razy. Ostatni raz – podczas pogrzebu pary prezydenckiej w Krakowie. „W osobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego straciłem bliskiego przyjaciela i niezastąpionego sojusznika. Jestem dumny, że w Europie – poza Polską – jedynie w Budapeszcie w miejscu publicznym stanie pomnik oddający hołd ofiarom Katynia” – napisał w kondolencjach przesłanych na ręce premiera Donalda Tuska po katastrofie w Smoleńsku.