Niemal wszystko, co ukradziono, znalazło się za granicą. Kradziono niezwykle cenne obrazy, rzeźby, reliefy, a także naczynia liturgiczne czy nawet elementy ozdobne z organów.
Zabytkowe przedmioty odnajdywano później w antykwariatach w Austrii, Niemczech czy Holandii. Można je też było zobaczyć w niektórych tamtejszych domach aukcyjnych.
Procedury odzyskiwania dzieł sztuki z zagranicy są niezmiernie skomplikowane, długie i kosztowne. Obsługa prawna za granicą w takich przypadkach pochłania 10 i więcej procent wartości zabytku.
Czeskie państwo i kościół rzymsko-katolicki nie mają dostatecznej ilości środków na odzyskanie wszystkich ukradzionych przedmiotów. Dlatego zaledwie ułamek ukradzionych rzeczy wraca do czeskich kościołów i kaplic.