Koniec ery Murdocha?

Brytyjscy, amerykańscy i australijscy politycy przypuścili szturm na królestwo jednego z największych magnatów medialnych świata

Publikacja: 13.07.2011 20:51

Rupert Murdoch

Rupert Murdoch

Foto: AFP

Korespondencja z Waszyngtonu

Gigantyczne kłopoty 80-letniego Ruperta Murdocha zaczęły się, gdy wybuchł skandal „News of the World". To flagowy okręt medialnego imperium Murdocha, którego dziennikarze – jak się okazało – kupowali informacje od skorumpowanych policjantów. Włamywali się także do telefonów komórkowych tysięcy ludzi. Zdobywali w ten sposób newsy dotyczące m.in. byłego premiera Gordona Browna, ofiar głośnych morderstw oraz żołnierzy poległych w Afganistanie i Iraku.

Aby ratować skórę, Murdoch poświęcił wychodzący od 168  lat „News of the World". Zarówno lewicowi, jak i konserwatywni brytyjscy politycy, którzy przez lata zabiegali o względy Murdocha, teraz w jego imperium widzą niemalże zagrożenie dla demokracji. I choć jeszcze dziesięć dni temu popierali jego plany przejęcia udziałów w brytyjskiej telewizji satelitarnej BSkyB, to wczoraj premier David Cameron wezwał go do rezygnacji z tych planów.

– Dla kogoś, kto jest zamieszany w nielegalne zdobywanie informacji, nie ma miejsca na rynku mediów – mówił w parlamencie Cameron.

Zaledwie kilka godzin później medialny magnat wycofał wartą 12 miliardów dolarów ofertę.

To jednak nie koniec kłopotów medialnego giganta. Pytania o etyczność działań jego pracowników zaczęły również padać na amerykańskim Kapitolu. Jeden z czołowych amerykańskich senatorów Jay Rockefeller powiedział, że agencje rządowe powinny sprawdzić, czy dziennikarze Murdocha szpiegowali również amerykańskich obywateli. A jeśli się okaże, że tak – wyciągnąć „poważne konsekwencje". Murdoch, który ma również obywatelstwo USA, jest właścicielem m.in. telewizji Fox News oraz dziennika „Wall Street Journal".

– Rozprzestrzenienie się tego skandalu na Amerykę może oznaczać dużo większe kłopoty. Jeśli członkowie Kongresu zaczną zadawać takie pytania jak brytyjscy politycy, może to oznaczać koniec ery Murdocha – powiedział „Rz" dr James Boys z American International University w Londynie. Jego zdaniem Murdoch będzie się starał przetrzymać najbliższe miesiące, a potem powrócić do wydawania „News of The World" pod innym tytułem. – Na przełomie roku może spróbować zrehabilitować markę koncernu, chyba że na światło dzienne wyjdą kolejne afery – dodał James Boys.

Na razie Murdoch nie jest bezpieczny nawet w ojczystej Australii.

Politycy Zielonych wezwali rząd do wszczęcia śledztwa w sprawie możliwości stosowania podsłuchów również w ich kraju. W żadnym innym kraju w rękach Murdocha nie znajduje się bowiem aż tyle kluczowych mediów. – Zachowalibyśmy się nieodpowiedzialnie, gdybyśmy nie sprawdzili, czy to nie działo się też u nas – mówił lider Zielonych Bob Brown.

Korespondencja z Waszyngtonu

Gigantyczne kłopoty 80-letniego Ruperta Murdocha zaczęły się, gdy wybuchł skandal „News of the World". To flagowy okręt medialnego imperium Murdocha, którego dziennikarze – jak się okazało – kupowali informacje od skorumpowanych policjantów. Włamywali się także do telefonów komórkowych tysięcy ludzi. Zdobywali w ten sposób newsy dotyczące m.in. byłego premiera Gordona Browna, ofiar głośnych morderstw oraz żołnierzy poległych w Afganistanie i Iraku.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019