Orzekając w sprawie tzw. afery Clearstream, sędziowie stwierdzili, iż oskarżenie nie przedstawiło dowodów na to, że de Villepin wydał polecenie sfabrykowania listy kont w luksemburskim banku.

Umieszczenie tam nazwiska Sarkozy'ego miało wskazywać, że rzekomo brał on łapówki za sprzedaż wojskowych fregat do Tajwanu w latach 90., a nielegalne dochody z tych transakcji lokował na tajnym koncie.

– Wychodzę z tej próby wzmocniony i jeszcze bardziej zdeterminowany, by służyć Francuzom – powiedział po ogłoszeniu wyroku de Villepin. Niedawno ogłosił, że wystartuje w przyszłym roku w wyborach prezydenckich.

Dominique de Villepin był rywalem Sarkozy'ego w walce o przywództwo francuskiej prawicy.