Muzeum chce obrażać chrześcijan

Awangardowy film ukazujący leżącego na ziemi ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa, po którym chodzą mrówki, chce tym razem pokazać nowojorskie Brooklyn Museum of Art

Publikacja: 12.11.2011 00:04

Nie sądzimy, aby coś takiego było tolerowane, gdyby chodziło o wizerunek proroka Mahometa albo jakikolwiek inny symbol religijny – przekonuje Kieran Harrington, rzecznik prasowy katolickiej diecezji na Brooklynie. Jak informuje „New York Daily News", przedstawiciele diecezji wysłali list do władz muzeum z prośbą o wycofanie kontrowersyjnego filmu.

„Fire in My Belly" to krótki, niedokończony film o cierpieniu nakręcony przez zmarłego w 1992 roku Davida Wojnarowicza. Scena z Chrystusem trwa 10 sekund i jest wpleciona między sceny przedstawiające m.in. chłopca ziejącego ogniem i zakrwawione usta zaszyte nitką.

Nie pierwszy raz film wywołuje ogromne kontrowersje. W zeszłym roku po protestach katolików wycofała go Narodowa Galeria Portretu w Waszyngtonie. W nowojorskim muzeum ma być pokazywany od piątku w ramach wystawy „Hide/Seek".

– Muszą być pewne granice szacunku. Tak jak ktoś powiedział, nie zrobili tego z Mahometem. Chrześcijanie po prostu nie wyrażają swojego oburzenia, tak jak zrobiłyby to inne wspólnoty – powiedział telewizji CBS pastor A.R. Bernard z chrześcijańskiego centrum kultury. – W mieście, które szczyci się różnorodnością i kreatywnością, nie mogło być lepszej wystawy – uważa jednak dyrektor muzeum Arnold Lehman.

„New York Daily News" zauważa, że Brooklyn Museum nie pierwszy raz obraża chrześcijan. W 1999 roku burmistrz Rudy Giuliani próbował ograniczyć publiczne fundusze dla muzeum, gdy zaprezentowało ono prowokacyjny obraz Maryi Panny, w który wkomponowane były zwierzęce odchody i wizerunki kobiecych genitaliów.

Dwa lata później Giuliani wraz z katolickimi aktywistami skrytykował władze tego muzeum za prezentację obrazu „Yo Mama's Last Supper", który przedstawia Chrystusa jako nagą kobietę podczas Ostatniej Wieczerzy.

„New York Daily News" przy tekście umieścił również internetową sondę, pytając, czy czytelnicy uważają, że chrześcijanie są nieuczciwie traktowani przez artystów i krytyków. 62 proc. odpowiedziało twierdząco, uznając, że „żadna inna grupa religijna nie jest częściej atakowana przez media i sztukę". 16 proc. czytelników zdecydowało, że nie, bo każda grupa religijna jest czasem obiektem krytyki. A 22 proc. uznało, że nie jest to kwestia religii, ale wolności słowa.

Nie sądzimy, aby coś takiego było tolerowane, gdyby chodziło o wizerunek proroka Mahometa albo jakikolwiek inny symbol religijny – przekonuje Kieran Harrington, rzecznik prasowy katolickiej diecezji na Brooklynie. Jak informuje „New York Daily News", przedstawiciele diecezji wysłali list do władz muzeum z prośbą o wycofanie kontrowersyjnego filmu.

„Fire in My Belly" to krótki, niedokończony film o cierpieniu nakręcony przez zmarłego w 1992 roku Davida Wojnarowicza. Scena z Chrystusem trwa 10 sekund i jest wpleciona między sceny przedstawiające m.in. chłopca ziejącego ogniem i zakrwawione usta zaszyte nitką.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1059
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1058
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1057
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1056
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1055
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego