Liga Arabska ostrzega Syrię

Liga Arabska dała Syrii trzy dni na przerwanie represji wobec przeciwników reżimu i grozi wprowadzeniem sankcji

Aktualizacja: 17.11.2011 02:30 Publikacja: 17.11.2011 02:25

Spotkanie w Rabacie

Spotkanie w Rabacie

Foto: AFP

Szefowie dyplomacji państw Ligi zebrani w stolicy Maroka Rabacie zażądali przerwania przez władze syryjskie stosowania przemocy wobec opozycji i zgody na wysłanie obserwatorów. „Obserwatorzy zapewniliby, że syryjskie siły bezpieczeństwa i prorządowe milicje nie będą atakować pokojowych demonstrantów" – czytamy w specjalnym komunikacie.

Co prawda nie wspomniano w nim o sankcjach, ale ministrowie poprosili ekspertów o opracowanie odpowiedniego planu w tej sprawie. Wczoraj weszło w życie zawieszenie Syrii w prawach członka Ligi.

Działania władz syryjskich po raz kolejny ostro skrytykowała Francja, która wycofała wczoraj swego ambasadora z Damaszku. Podobnie uczyniła Turcja, a szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davatoglu porównał Syrię do Libii, wzywając do przerwania „masakr i rozlewu krwi".

W samej Syrii doszło natomiast do kolejnych starć. Bojownicy tzw. Wolnej Armii Syryjskiej ostrzelali z broni maszynowej i rakiet zespół budynków wywiadu lotnictwa w północnej części Damaszku, koło drogi do Aleppo. – Nie należy się dziwić, że dochodzi do takich walk. Nie usprawiedliwiamy ich w żaden sposób. Ale trzeba powiedzieć jasno, że to efekt brutalnej taktyki Asada i jego reżimu – mówił rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Mark Toner.

Zachodni dyplomaci w Damaszku uznali ten atak za symboliczny i wskazali, że oznacza lepsze niż dotąd przygotowanie opozycji. Wolna Armia Syryjska to dezerterzy z wojsk syryjskich dowodzeni przez płk. Rijada Asada mającego siedzibę w południowej Turcji.

Z kolei prorządowi demonstranci zaatakowali ambasady Maroka i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W centrum Damaszku zebrali się zwolennicy prezydenta Baszara Asada.

Szefowie dyplomacji państw Ligi zebrani w stolicy Maroka Rabacie zażądali przerwania przez władze syryjskie stosowania przemocy wobec opozycji i zgody na wysłanie obserwatorów. „Obserwatorzy zapewniliby, że syryjskie siły bezpieczeństwa i prorządowe milicje nie będą atakować pokojowych demonstrantów" – czytamy w specjalnym komunikacie.

Co prawda nie wspomniano w nim o sankcjach, ale ministrowie poprosili ekspertów o opracowanie odpowiedniego planu w tej sprawie. Wczoraj weszło w życie zawieszenie Syrii w prawach członka Ligi.

Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175