24-letni Holmes, były doktorant neurologii na Uniwersytecie Kolorado w Denver, zastrzelił 12 osób, a 58 ranił podczas premiery filmu "Mroczny rycerz powstaje", obfitującej w przemoc kontynuacji serii filmów o Batmanie.
W sądzie przedstawiono mu łącznie 142 zarzuty - 24 zarzuty tzw. morderstwa pierwszego stopnia (z premedytacją), 116 zarzutów usiłowania morderstwa oraz jeden zarzut posiadania materiałów wybuchowych.
Podwójne zarzuty morderstwa i usiłowania morderstwa pojawiły się dlatego, że prawo w wielu stanach USA - m.in. w Kolorado - przewiduje, oprócz "zwykłego" morderstwa z premedytacją, także odrębną kategorię nazwaną "depraved indifference murder" (dosł. morderstwo podyktowane obojętnością wynikającą ze zdeprawowania). Stosuje się ją w przypadkach, gdy zabójca zabija, nie celując w konkretną osobę, tylko - jak Holmes - strzela na oślep, licząc się z możliwością zabicia ofiar.
Eksperci prawni tłumaczą, że podwójne zarzuty sformułowano jako dodatkowe zabezpieczenie, aby sprawca został uznany za winnego.
Ponieważ wina Holmesa wydaje się nie podlegać kwestii, jego adwokatom - jak uważają specjaliści - pozostaje jedyna linia obrony: teza, że jest on chory psychicznie. Według prawa stanowego w Kolorado obrońcy muszą udowodnić, że choroba oskarżonego nie pozwoliła mu rozróżnić dobra od zła. Jeżeli przysięgli tego nie uznają, Holmes może być skazany na karę śmierci.