Zdradził, bo chciał pomóc Kościołowi

Papieski kamerdyner, zeznając przed watykańskim trybunałem, powiedział, że jego jedyną winą jest zdrada zaufania, którym darzył go Benedykt XVI

Aktualizacja: 03.10.2012 01:32 Publikacja: 03.10.2012 01:32

Paolo Gabriele wykradł, skopiował i udostępnił mediom setki watykańskich dokumentów, głównie papieskiej korespondencji.  Podczas procesu stwierdził, że jeśli chodzi o zarzut kradzieży, czuje się niewinny. Natomiast czuje się winny zdrady zaufania Ojca Świętego, którego pokochał synowską miłością. Powtórzył, że działał absolutnie sam. Motywy zdrady tłumaczył przekonaniem, że papież jest manipulowany przez swoje otoczenie.

Dodał, że w czasie posiłków Benedykt XVI pytał o wiele spraw, o których powinien być poinformowany. Sugerował, że upubliczniając dokumenty, wyszedł naprzeciw tym dezyderatom. Wymienił siedem osób, których wypowiedzi zainspirowały go do działania, wśród nich kardynałów Angelo Comastriego (wikariusz generalny Państwa Watykańskiego) i Paolo Sardiego (jeszcze w zeszłym roku wicekamerling Kamery Apostolskiej – urzędu zajmującego się administracją dobrami i prawami doczesnymi Stolicy Apostolskiej). Gabriele pytany, czy wywierano na niego nacisk w śledztwie, skarżył się, że przez pierwsze tygodnie w celi było cały czas zapalone światło.

Gabriele został aresztowany 23 maja. Znaleziono u niego 83 teczki z dokumentami

Kamerdyner od 2006 r. towarzyszył papieżowi od świtu do nocy. Cieszył się nienaganną opinią głęboko wierzącego, lojalnego i dyskretnego „cienia papieża". Kopie wykradzionych dokumentów przekazywał watykaniście Gianluigiemu Nuzziemu. Ten na ich podstawie zrealizował dwa programy telewizyjne i napisał książkę „Jego Świątobliwość", która stała się przebojem wydawniczym. W listach do papieża mowa była m.in. o korupcji w watykańskiej administracji, nieprawidłowościach w funkcjonowaniu watykańskiego banku IOR. Niektóre miały charakter donosów na watykańskich hierarchów. Stały się podstawą najdzikszych spekulacji medialnych o ostro zwalczających się frakcjach w Kurii rzymskiej i walce o papieski tron na następnym konklawe. Najczęściej pisano o niechęci wielu watykańskich hierarchów do sekretarza stanu kard. Tarcisio Bertone, bo nie wywodzi się z kręgu dyplomatów – i do papieskiego sekretarza prałata Georga Gaensweina, posiadającego zdaniem krytyków zbyt duży wpływ na to, kogo Benedykt XVI wysłucha, a kogo nie.

Gabriele został zdemaskowany i aresztowany 23 maja. Podczas rewizji znaleziono 83 teczki z tajnymi dokumentami. Od końca lipca przebywa w areszcie domowym. Kilka miesięcy przed aresztowaniem w audycji telewizyjnej Nuzziego mówił zdeformowanym komputerowo głosem z zasłoniętą twarzą, że w spisek zamieszanych jest około 20 osób pracujących w Watykanie. W śledztwie stwierdził, że uważał się za „wysłannika Ducha Świętego" i działał sam. Jak powiedział, „widząc zło i zepsucie w Kościele, byłem pewien, że szok, wstrząs medialny, mógłby wyjść Kościołowi na zdrowie".

Temu, że działał sam, przeczą zeznania watykańskiego technika komputerowego, u którego w biurku znaleziono kopertę z tajnymi dokumentami. Jak zeznał, dostarczył mu je pewien watykański hierarcha z prośbą o przekazanie Gabriele. Jednak proces technika będzie się toczył osobno. Gabriele grozi kara do 6 lat więzienia, choć wszyscy spodziewają się, że papież po ogłoszeniu wyroku (być może już w najbliższą sobotę) skorzysta z prawa łaski.

Paolo Gabriele wykradł, skopiował i udostępnił mediom setki watykańskich dokumentów, głównie papieskiej korespondencji.  Podczas procesu stwierdził, że jeśli chodzi o zarzut kradzieży, czuje się niewinny. Natomiast czuje się winny zdrady zaufania Ojca Świętego, którego pokochał synowską miłością. Powtórzył, że działał absolutnie sam. Motywy zdrady tłumaczył przekonaniem, że papież jest manipulowany przez swoje otoczenie.

Dodał, że w czasie posiłków Benedykt XVI pytał o wiele spraw, o których powinien być poinformowany. Sugerował, że upubliczniając dokumenty, wyszedł naprzeciw tym dezyderatom. Wymienił siedem osób, których wypowiedzi zainspirowały go do działania, wśród nich kardynałów Angelo Comastriego (wikariusz generalny Państwa Watykańskiego) i Paolo Sardiego (jeszcze w zeszłym roku wicekamerling Kamery Apostolskiej – urzędu zajmującego się administracją dobrami i prawami doczesnymi Stolicy Apostolskiej). Gabriele pytany, czy wywierano na niego nacisk w śledztwie, skarżył się, że przez pierwsze tygodnie w celi było cały czas zapalone światło.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019