Od O.J. Simpsona do transmisji na okrągło

Procesy w USA rutynowo transmituje lub przynajmniej nagrywa telewizja. Eksperci są podzieleni, jak wpływa to na sprawiedliwość, ale przeważa opinia, że to mniejsze zło.

Publikacja: 18.02.2013 23:42

Amerykanie fascynują się procesami sądowymi od czasów kolonii – procesy czarownic w Salem w XVII w. były otwarte dla publiczności. W 1935 r. w szeroko opisywanym w mediach procesie porywacza dziecka Charlesa Lindbergha sędzia po raz pierwszy wpuścił na salę fotografów. Rada Adwokacka przyjęła wówczas zalecenie dla sędziów, by ograniczyli dostęp mediów do sali rozpraw, uznając, że blask i trzask fleszów utrudniają pracę sądu.

Do lat 70. sądy w USA w zasadzie nie pozwalały na obecność kamer TV, głównie z tego powodu, że były one bardzo głośne, a wieloosobowe ekipy potrzebne do ich obsługi po prostu utrudniały pracę sądu.

W 1995 r. proces O.J. Simpsona, sławnego zawodnika futbolu amerykańskiego oskarżonego o zamordowanie swej byłej żony i jej partnera, był pierwszym tak szeroko pokazywanym w TV. Stało się to możliwe dzięki technologii przekazu telewizyjnego na żywo, w tym m.in. używaniu helikopterów przez stacje TV.

Proces Simpsona, uniewinnionego dzięki fatalnej pracy prokuratury i doskonałej obrońców (później O.J. został skazany w procesie cywilnym na odszkodowanie dla rodzin ofiar), na zawsze zmienił miejsce procesów sądowych w amerykańskich mediach.

Niemal wszyscy bohaterowie tej sprawy, poza samym oskarżonym, dzięki telewizji rozpoczęli wielkie kariery. Prokurator Marcia Clark jest znaną autorką kryminałów. Trzej obrońcy sportowca zarabiali miliony na kolejnych procesach. Detektyw prowadzący śledztwo pisze książki i scenariusze filmowe. Jedynie sędzia nadal prowadzi rozprawy w tym samym sądzie.

Wielu dziennikarzy obsługujących proces stało się gwiazdami. Podobnie było w przypadku prawników zatrudnionych do komentowania wydarzeń na sali. Greta van Susteren w momencie rozpoczęcia procesu była mało komu znaną adwokatką – dziś jest jedną z największych gwiazd Fox News.

Sprawa Simpsona dała początek nie tylko programom TV poświęconym procesom, ale rozpoczęła złoty okres istnienia całego kanału o tej tematyce – Court TV. Kanał na żywo transmitował (a potem przez resztę dnia retransmitował) głośne procesy lat 90.

Amerykańscy sędziowie dziś bardzo rzadko decydują się nie wpuszczać kamer TV na salę, jeszcze rzadziej zdarza się, że procesowi w ogóle nie mogą przysłuchiwać się dziennikarze. Jeśli sędziowie nie wpuszczają kamer, wówczas do pracy biorą się rysownicy – portrety oskarżonych kredką czy ołówkiem nie są w świetle prawa uważane za ujawnienie wizerunku.

Dyskusja o wpływie kamer na przebieg procesu jest już w USA w zasadzie zamknięta. Większość ekspertów uważa, że szerokie opisywanie śledztwa i oskarżonego w mediach może wpłynąć m.in. na sędziego i doprowadzić do nieobiektywnego przebiegu rozprawy.

Jednak to zagrożenie eksperci kładą na szali z prawem opinii publicznej do poznania przebiegu procesu, w którym obywatele są przecież stroną – reprezentowaną przez prokuratora. Zwolennicy transmisji podkreślają też, że obecność kamer zmusza wszystkie strony do uważniejszej pracy w obawie przed krytyką, utrudnia także ewentualne oszustwa lub niedociągnięcia.

Sędzia Lance Ito prowadzący sprawę Simpsona tłumaczył potem: „Nie lubię kamer na sali. Jeśli jednak nie wpuszczę kamer na salę, to ty jako obywatel musisz ufać temu, co dziennikarz mówi na temat przebiegu procesu i temu, jak ekspert to oceni. Kamera na sali oznacza, że te filtry znikają".

Amerykanie fascynują się procesami sądowymi od czasów kolonii – procesy czarownic w Salem w XVII w. były otwarte dla publiczności. W 1935 r. w szeroko opisywanym w mediach procesie porywacza dziecka Charlesa Lindbergha sędzia po raz pierwszy wpuścił na salę fotografów. Rada Adwokacka przyjęła wówczas zalecenie dla sędziów, by ograniczyli dostęp mediów do sali rozpraw, uznając, że blask i trzask fleszów utrudniają pracę sądu.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021