Po 63 dniach ostrzeliwania, armia Baszara Asada zdobyły w środę rano miasto Chirbet Gazaleh, leżące przy głównej drodze do granicy jordańskiej. Chirbet Gazaleh znajduje się na płaskowyżu Hauran, niedaleko miasta Daraa, kolebki syryjskiej rewolucji rozpoczętej ponad dwa lata temu. Jak przypomniała agencja Reuters, drogą przez Chirbet Gazaleh przed wybuchem rewolucji przewożono towary wartości miliardów dolarów – to główny szlak handlowy między państwami Zatoki Perskiej i Turcji, a dalej i Europy.
Z miasta wycofało się dziś około tysiąca bojowników Wolnej Armii Syryjskiej. Jak tłumaczył Reutersowi ich dowódca, nie mieli się czym bronić, zabrakło im amunicji. Wielu lokalnych przywódców opozycyjnych winę za utratę strategicznie ważnego miasta zrzuca na Jordanię, która dotychczas ich wspierała. Według źródeł wywiadowczych, cytowanych przez agencje Reuters, Jordania zezwalała na dostawy lekkiej broni opozycji w tym regionie Syrii. Miała od niej zapewnienia, że sprzeciwia się szczególnie silnej w walce z reżimem Asada fundamentalistycznej organizacji Front Nusra. Front Nusra , podejrzewana o związki z Al-Kaidą, jest na liście organizacji terrorystycznych sporządzonej przez USA, sojusznika Jordanii.