Ameryka między bezpieczeństwem państwa a wolnością prasy

Amerykański Departament Sprawiedliwości po cichu przejął billingi reporterów i dziennikarzy Associated Press, bez powiadamiania o tym samej agencji

Publikacja: 15.05.2013 02:21

Ameryka między bezpieczeństwem państwa a wolnością prasy

Foto: AFP

Władze AP zaprotestowały, nazywając działania rządu „bezprecedensową interwencją w proces zbierania informacji".

Suchej nitki na administracji nie zostawili też członkowie Kongresu i to z obu stron politycznej barykady.

Przejęcie billingów na podstawie utajnionego nakazu prokuratora generalnego ma związek z prowadzonym przez Departament Sprawiedliwości śledztwem w sprawie wycieku poufnych i tajnych informacji z tej instytucji. Rząd bada dwumiesięczną dokumentację dotyczącą 20 linii telefonicznych należących do AP oraz dziennikarzy agencji z okresu kwietnia i maja 2012 roku. Ten termin sugeruje, że kryminalne śledztwo dotyczy przecieku na temat działań CIA w sprawie udaremnienia zamachu terrorystycznego na amerykański samolot z wykorzystaniem ładunku wybuchowego nowego rodzaju. Liczba dziennikarzy korzystających z badanych telefonów nie jest znana, ale według AP może chodzić nawet o 100 osób, głównie reporterów szukających informacji dotyczących działalności różnych agencji rządowych.

Agencja Associated Press, podając informację o przejęciu billingów, jednocześnie ujawniła treść listu protestacyjnego do szefa Departamentu Sprawiedliwości, prokuratora generalnego Erica Holdera. Prezes i dyrektor generalny AP Garry Pruitt oświadczył, że informacje, jakie chce zdobyć rząd, wybiegają daleko poza ramy prowadzonego śledztwa. Zażądał też zwrotu billingów i zniszczenia ich wszystkich kopii.

Amerykańskie media przypominają, że prokuratura federalna zajmowała już wcześniej dokumenty dotyczące połączeń telefonicznych dziennikarzy (w przypadku AP ostatnio miało to miejsce w 2001 roku), ale zakres działań Departamentu Sprawiedliwości nie ma precedensu. Administracja Obamy stanowczo zwalcza przecieki tajnych informacji do mediów. W sumie przygotowała aż sześć aktów oskarżenia w podobnych sprawach – więcej niż w przypadku wszystkich innych prezydentur.

Sprawa przejęcia billingów to drugi w ostatnim czasie przypadek, w którym administracja jest oskarżana o nadużycie władzy. Kilka dni wcześniej Departament Skarbu przyznał, że urząd podatkowy (IRS) celowo nękał prawicowo-konserwatywne grupy przed ubiegłorocznymi wyborami, utrudniając im uzyskanie statusu organizacji nienastawionych na zysk. Podobnie jak w tamtym przypadku reakcja członków Kongresu na informacje o przejęciu billingów była bardzo ostra. Przewodniczący Komisji Sądowniczej Izby Reprezentantów Bob Goodlatte, republikanin z Wirginii, zapowiedział, że zada Erikowi Holderowi bardzo wiele trudnych pytań podczas środowych przesłuchań. „Pierwsza poprawka (do konstytucji) nie bez powodu została przyjęta jako pierwsza. Jeśli administracja Baracka Obamy przejmuje billingi reporterów, to lepiej niech przygotuje bardzo dobre uzasadnienie tego, co robi" – oświadczył z kolei Michael Steel, rzecznik prasowy przewodniczącego Izby Reprezentantów Johna Boehnera. „Departament Sprawiedliwości zachowuje się tak, jakby był ponad prawem" – wtórował mu republikański kongresmen z Kalifornii Darrell Issa. Także inni republikanie przypominali głośno o innych „wpadkach" administracji – kontrowersjach przy wyjaśnianiu okoliczności zamachów w Benghazi i szykanach IRS wobec prawicy.

Nawet demokratyczny senator Patrick Leahy, który zwykle broni polityki Białego Domu, oświadczył, że czuje się „bardzo zakłopotany" i oczekuje wyjaśnień.

Zaprotestowała też Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU), twierdząc, że tego rodzaju działania zamkną usta ludziom chcącym informować o nadużyciach władzy, a dziennikarzy zmuszą do autocenzury.

Korespondencja z Nowego Jorku

Władze AP zaprotestowały, nazywając działania rządu „bezprecedensową interwencją w proces zbierania informacji".

Suchej nitki na administracji nie zostawili też członkowie Kongresu i to z obu stron politycznej barykady.

Pozostało 94% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022