Dane zgromadzone w Yad Vashem to efekt wieloletniego przedsięwzięcia, prowadzonego w latach 1954-2004. W ciągu półwiecza krewni i przyjaciele ofiar Holokaustu wypełniali formularze, dołączało zdjęcia i pamiątki.
Liczba wypełnionych stron wynosi 2,6 miliona, a znajdują się na nich nazwiska 4 milionów 200 tysięcy ofiar Holokaustu. Wiele nazwisk zostało niezależnie zweryfikowanych na podstawie innych dokumentów, między innymi nazistowskich. W ostatnich latach w kompletowaniu danych pomagali także wolontariusze, którzy odwiedzali w domach coraz starszych już ludzi, którzy chcieli przekazać swoje wspomnienia.
- To bezprecedensowa inicjatywa - mówi dr Alexander Abraham, dyrektor Sali Nazwisk w Yad Vashem. - To ogromny, wspólny projekt upamiętnienia ofiar Holokaustu, przypomnienie tych nazwisk i zwrócenie im w ten sposób człowieczeństwa.
- Dla wielu ludzi to jedyny sposób, by upamiętnić swoich zamordowanych bliskich - mówi Avner Shalev z zarządu Yad Vashem. - Niemieccy naziści próbowali zamordować każdego żydowskiego mężczyznę, kobietę i dziecko, usunąć wszelkie ślady ich istnienia. Poprzez ten projekt gromadzenia nazwisk i świadectw możemy przywrócić im nazwiska i tożsamość. Wszystkich, którzy tego jeszcze nie zrobili, wzywam publicznie do upamiętnienia swoich bliskich zamordowanych w Holokauście - powiedział Shalev.
UNESCO to filia ONZ, powołana w celu wspierania współpracy międzynarodowej w dziedzinie kultury, sztuki i nauki oraz wzbudzanie szacunku dla praw człowieka, bez względu na kolor skóry, status społeczny i religię.