Faworytem w tej rywalizacji będzie demokrata de Blasio.
We wtorek odbyły się w Nowym Jorku prawybory. Najbardziej zaciętą batalię stoczyli demokraci, bo z tej partii prawdopodobnie będzie wywodził się nowy gospodarz miasta, który zastąpi odchodzącego po 12 latach pełnienia urzędu Michaela Bloomberga. W środę rano czasu lokalnego, po przeliczeniu 97 proc. głosów de Blasio zdecydowanie prowadził z 40,2 proc. poparciem. Drugi na liście, były rewident miejski Bill Thompson zdobył 26 proc. głosów, a niedawna faworytka, przewodnicząca Rady Miejskiej Christine Quinn – tylko 15 proc. Nie wiadomo jednak, czy po podliczeniu wszystkich głosów de Blasio utrzyma poparcie powyżej 40 proc. To ważne, bo jeśli nie przekroczy tego progu potrzebna będzie jeszcze 1 października dogrywka de Blasio - Thompson. Komisje wyborcze na pewno zarządzą powtórne przeliczenie głosów, trzeba będzie jeszcze doliczyć te, które oddano drogą korespondencyjną; ostateczny wynik rywalizacji wśród demokratów będzie więc znany najwcześniej za tydzień.
Nie zmienia to faktu, że de Blasio wyrósł na zdecydowanego faworyta wyścigu o Nowy Jork. Po stronie republikanów jego rywalem będzie były szef Metropolitan Transport Agency Joe Lhota, który w prawyborach swojej partii otrzymał ponad 50-procentowe poparcie. Elektorat Nowego Jorku jest jednak zdecydowanie demokratyczny i wszystkie przedwyborcze projekcje wskazują na zwycięstwo de Blasio.
Nominacja obrońcy publicznego jest sporym politycznym zaskoczeniem. Jeszcze kilka tygodni temu znajdował się w sondażach za Christine Quinn i byłym kongresmanem Anthonym Weinerem. Ten ostatni uwikłał się jednak w kolejny skandal obyczajowy (pierwszy zakończył się jego odejściem z Kongresu w 2011 roku) i nie uzyskał we wtorek nawet 10 proc. głosów.
De Blasio zyskał sympatię nowojorczyków opowiadając o swoje mieszanej rasowo rodzinie oraz aresztowaniem podczas demonstracji przeciwko zamknięciu szpitala na Brooklynie. Wykorzystał też kolejną wpadkę Weinera, którego przyłapano na wysyłaniu lubieżnych SMS-ów do różnych kobiet. Według exit polls wygrał z Thompsonem nawet wśród czarnoskórych wyborców (Thompson jest jedynym Afroamerykaninem biorącym udział w wyścigu) oraz z Quinn wśród elektoratu kobiecego. Z tą ostatnią, która jest otwartą lesbijką wygrał także w grupie mniejszości seksualnych. De Blasio do swojego programu włączył pomysł opodatkowania najbogatszych nowojorczyków w celu utworzenia systemu powszechnie dostępnej opieki przedszkolnej oraz obietnicę ukrócenia praktyk policji, rzekomo dyskryminującej mniejszości.