Jeśli parlament przegłosuje tę ustawę, zaproponowaną przez konserwatywny rząd, może ona wejść w życie już w pierwszym tygodniu października.
Szacuje się, że na Węgrzech mieszka od 30 do 35 tysięcy bezdomnych, w tym wiele kobiet, dzieci i osób niepełnosprawnych.
Węgierskie władze już wcześniej wprowadziły podobne przepisy. W 2011 roku obowiązujący w Budapeszcie zakaz "życia w przestrzeni publicznej" został rozprzestrzeniony na cały kraj. "Przestępca" mógł zostać ukarany grzywną w wysokości do 650 dolarów lub nawet więzieniem. W listopadzie ubiegłego roku Sąd Najwyższy uchylił jednak ten przepis twierdząc, że jest to sprzeczne z zagwarantowanym konstytucją poszanowaniem ludzkiej godności.
Rząd zmienił więc konstytucję. W lutym tego roku zatwierdzono przepis, według którego gminy mają prawo uznać, że przebywanie bezdomnych w "przestrzeni publicznej jest nielegalne, ponieważ może zagrażać porządkowi publicznemu, bezpieczeństwu i wartościom kulturowym".
Zmiana ta spowodowała, że sędzia nie może już stwierdzić, że zakazanie bezdomnemu życia na ulicy jest sprzeczne z konstytucją.