Dyplomatyczne tańce w Mińsku

Poroszenko mówi o wojnie i losach świata, a Putin o stratach handlowych Rosji.

Publikacja: 26.08.2014 20:27

Trudne rozmowy o Ukrainie: Władimir Putin chyba nie zrozumiał Catherine Ashton

Trudne rozmowy o Ukrainie: Władimir Putin chyba nie zrozumiał Catherine Ashton

Foto: AFP

Czterech prezydentów i trzech unijnych komisarzy spotkało się w białoruskiej stolicy, by przywrócić pokój na Ukrainie. Jednak rynki walutowe Kijowa i Moskwy nie uwierzyły w koniec wojny: hrywna zaczęła padać w przewidywaniu dalszych działań wojennych, a rubel zaczął się umacniać. Eksperci też wątpili w możliwość osiągnięcia jakiegoś porozumienia.

– Kolosalnego przełomu nie należy oczekiwać – zastrzegł od razu gospodarz spotkania, prezydent Aleksander Łukaszenko w rozmowie z Catherine Ashton.

Propozycje ?Poroszenki

Formalnie w Mińsku spotkali się przywódcy związku celnego (Rosja, Białoruś, Kazachstan) z prezydentem Ukrainy i wysokim przedstawicielem Unii ds. zagranicznych Catherine Ashton oraz dwoma komisarzami: ds. handlu zagranicznego i energii. Faktycznie wszyscy oczekiwali, że w czasie rozmów prezydenci Ukrainy i Rosji ustalą warunki zakończenia działań wojennych w południowo-wschodnich rejonach Ukrainy.

– Popieram integralność terytorialną Ukrainy – rozpoczęła spotkanie Ashton, nie pozostawiając miejsca na dywagacje o podziale, czyli „federalizacji" Ukrainy. Ale najważniejszy rozmówca, rosyjski prezydent Władimir Putin, oświadczył, że „kryzys nie może zostać rozwiązany bez przystąpienia (przez władze w Kijowie) do dialogu ze wschodnimi rejonami Ukrainy".

Dzień przed spotkaniem prezydent Poroszenko rozwiązał parlament, wyznaczając przedterminowe wybory. Częścią jego planu, przedstawianego już wcześniej, było wyłonienie w tych wyborach reprezentantów ogarniętej wojną wschodniej części kraju. Tego jednak chcą uniknąć zarówno separatyści, jak i ich moskiewski sponsor – bez broni, na arenie politycznej są niewiele znaczącą siłą.

W Mińsku ukraiński przywódca przedstawił zaś swoje propozycje zakończenia konfliktu: efektywna kontrola graniczna i swoboda poruszania się po terenie dla obserwatorów OBWE, wstrzymanie dostaw broni dla separatystów, uwolnienie jeńców.

Ile za pokój

– Na tym spotkaniu waży się los świata i Europy – powiedział i wezwał pozostałych uczestników do poparcia jego planu. Zakończenie mogłoby wydawać się nieco pompatyczne, na razie bowiem wojna obejmuje jedynie niewielką część terytorium Ukrainy. Ale najstarszy i najbardziej doświadczony z mińskich gości, prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, podczas wcześniejszego spotkania z Poroszenką powiedział: – Jeśli rozlew krwi będzie wciąż trwał, to może się zamienić w globalną konfrontację.

W odpowiedzi Putin rozpoczął długi monolog o szkodach gospodarczych, jakie poniesie związek celny, a przede wszystkim Rosja, z powodu podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią. Ale przed rozpoczęciem plenarnego spotkania, podczas rozmowy z Catherine Ashton Poroszenko zapewnił ją, że ukraiński parlament (mimo że już skazany na polityczny niebyt) jeszcze we wrześniu umowę ratyfikuje. Putin oszacował straty z powodu reeksportu do Rosji europejskich towarów przez Ukrainę na ponad 2 mld euro rocznie. – Rosja nie pozostanie bierna, będziemy zmuszeni – chciałbym to podkreślić – będziemy zmuszeni podjąć zdecydowane działania chroniące nasz rynek – mówił. Dodał od razu, że rosyjskie kroki przyniosą również straty Białorusi i Kazachstanowi. – Nam nie przeszkadza stowarzyszenie Ukrainy z Unią – przerwał mu Nazarbajew.

– Ukraina nie zamierza handlować swoją niepodległością i integralnością – odpowiedział z kolei Poroszenko.

„Putin usiłuje nie zauważyć słonia (wojny na Ukrainie) i peroruje o handlu, ledwie wspominając konflikt" – zauważyła korespondentka AP.

Gospodarz, czyli Aleksander Łukaszenko, na wszelki wypadek się nie odzywał. Putin bowiem oskarżył publicznie Białoruś o przemyt do Rosji europejskich towarów objętych rosyjskimi sankcjami. Być może na nastrój rosyjskiego prezydenta miała wpływ białoruska niezręczność dyplomatyczna: Putin był jedynym przywódcą, którego nie przywitano na lotnisku chlebem i solą.

Bez chleba i soli

Na porządku dnia miała stanąć też sprawa spłaty ukraińskich długów za dostawy rosyjskiego gazu, po to przyjechał do Mińska unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Kijów odmawia płacenia wyższej ceny arbitralnie wyznaczonej przez Moskwę, ta zaś odcięła dostawy swojego surowca nad Dniepr.

Kilka dni temu Berlin z kolei zaczął dość optymistycznie rozmowy o już powojennej odbudowie rejonu Doniecka i Ługańska. Na razie nie wiadomo, czy o tym rozmawiano, a jeśli tak – to z jakim rezultatem. Mimo wszystko to właśnie Łukaszenko okazał się jedynym zwycięzcą spotkania. Objęty sankcjami unijnymi podejmował Catherine Ashton, której nie może odwiedzić w Brukseli, bo ma zakaz wjazdu na teren Unii. – Gotów jestem stworzyć stałą płaszczyznę dla rozmów, mam nadzieję, że Unia nie jest przeciwna – zapewniał.

Czterech prezydentów i trzech unijnych komisarzy spotkało się w białoruskiej stolicy, by przywrócić pokój na Ukrainie. Jednak rynki walutowe Kijowa i Moskwy nie uwierzyły w koniec wojny: hrywna zaczęła padać w przewidywaniu dalszych działań wojennych, a rubel zaczął się umacniać. Eksperci też wątpili w możliwość osiągnięcia jakiegoś porozumienia.

– Kolosalnego przełomu nie należy oczekiwać – zastrzegł od razu gospodarz spotkania, prezydent Aleksander Łukaszenko w rozmowie z Catherine Ashton.

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017