Zamiary bojowników zostały udaremnione, gdy w zeszły wtorek zatrzymano pięcioro dżihadystów podczas operacji na zachodzie indonezyjskiej wyspy Jawa. Policja informowała wówczas, że islamiści planowali atak chemiczny w kilku miejscach w kraju, w tym na pałac prezydencki. Nie podała więcej szczegółów.
Trzy antyterrorystyczne źródła, zastrzegające sobie anonimowość, powiedziały tymczasem Reutersowi, że bojownicy planowali przekształcić niskogatunkowy radioaktywny tor-232 w śmiercionośny uran-233.
Wysoce radioaktywny uran byłby połączony z potężnym, robionym domowym sposobem trimerycznym nadtlenkiem acetonu (TATP), od lat "ulubionym" narzędziem terrorystów na całym świecie, w celu stworzenia "bomby nuklearnej", zgodnie z instrukcją użytą przez bojowników, do której dotarł Reuters.
W rzeczywistości urządzenie byłoby w najlepszym przypadku radiologicznym urządzeniem dyspersyjnym lub "brudną bombą", która mogłaby rozsiać materiał promieniotwórczy po okolicznym terenie, po eksplozji bomby konwencjonalnej.
Rzecznik indonezyjskiej policji inspektor Setyo Wasisto odmówił potwierdzenia lub zaprzeczenia informacjom o planach bojowników. Powiedział jednak, że eksplozja byłaby silniejsza, niż dwie bomby wykonane z TATP, które w maju zabiły trzech policjantów w Dżakarcie.