Zjednoczona Irlandia? W przyszłości, czemu nie?

Dr Przemysław Biskup, ekspert ds. Wielkiej Brytanii z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Aktualizacja: 26.04.2018 20:01 Publikacja: 26.04.2018 19:50

Dr Przemysław Biskup, ekspert ds. Wielkiej Brytanii z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Dr Przemysław Biskup, ekspert ds. Wielkiej Brytanii z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: Przed brexitem rośnie poparcie dla idei zjednoczenia obu Irlandii. Czy taki scenariusz w ogóle jest możliwy?

Przemysław Biskup: W najbliższym czasie to mało prawdopodobne. Na mocy porozumienia wielkopiątkowego, kończącego konflikt w Irlandii Północnej, jest zgoda Wielkiej Brytanii i Republiki Irlandii, żeby o zjednoczeniu wyspy zadecydowano w referendum. Jednak na razie nikt nie planuje go rozpisywać. To nie oznacza, że nigdy do niego nie dojdzie. Ludność lojalistyczna, opowiadająca się za podziałem wyspy, ma ciągle przewagę w Irlandii Północnej, ale wzrost demograficzny jest wyższy w grupie osób popierających zjednoczenie. O ile zatem dziś wynik referendum byłby raczej negatywny, o tyle w przyszłości może się to zmienić.

Co najbardziej różni obie części Zielonej Wyspy?

Głównie gospodarka. Przez lata republika była właściwie krajem rolniczym, a północ wysoko uprzemysłowionym. To zaczęło się zmieniać w latach 70. – głównie za sprawą przystąpienia Republiki Irlandii do UE. Ale przyczynił się do tego również spadek znaczenia przemysłu stoczniowego, który kiedyś stanowił o bogactwie północy. Dziś to Republika Irlandii jest pewnym siebie, kosmopolitycznym i otwartym na inwestycje krajem. Pomaga jej też to, że postanowiła być rajem podatkowym. Z kolei Irlandia Północna ze względu na niepewność z powodu brexitu jest mniej atrakcyjna biznesowo.

A co z kwestiami wyznaniowymi, które przez lata były kością niezgody na wyspie?

Nie wszyscy katolicy są za zjednoczeniem i nie wszyscy protestanci są lojalistami.

Czy mamy zatem do czynienia z jednym narodem ulokowanym po prostu po dwóch stronach granicy?

To złożony problem. Znajdziemy osoby, które będą uznawać mieszkańców wyspy za jeden naród, i takie, które mówią o dwóch. Ale dominuje przeświadczenie, że na północy i południu żyją dwa różne narody.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1181
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176