Zaskakująco dobry wynik Karola Nawrockiego i wysokie poparcie innych prawicowych kandydatów zwiększyły niepewność odnośnie do wyników drugiej tury wyborów, w której sondażowym faworytem był Rafał Trzaskowski. Tym razem polska waluta okazała się jednak wyjątkowo odporna na czynniki polityczne i po lekkim zawahaniu na początku dnia rozpoczęła swój rajd.
Czytaj więcej
Trzeba oddać Rafałowi Trzaskowskiemu, że jego zdecydowana wolta na prawo przyniosła sukces. Tyle...
Złoty skorzystał przede wszystkim z globalnej słabości dolara wyraźnie umacniając się względem amerykańskiej waluty. Kurs dolara do złotego wyraźnie zniżkował osiągając pod koniec dnia poziom niemal 3,77 zł. Z kolei euro, które początkowo umocniło się do 4,29 zł, finalnie musiało uznać wyższość krajowej waluty i na koniec dnia kosztowało jedynie ok. 4,25 zł. Z kolei notowania franka szwajcarskiego zjechały w okolice poziomu 4,53 zł.
Rating USA w dół, dolar obrywa
W znacznie większych tarapatach znalazł się w poniedziałek dolar, czego potwierdzeniem było wyraźne odbicie notowań pary EURUSD powyżej poziomu 1,12 dol. Tak istotna zmiana była odpowiedzią inwestorów na piątkową obniżkę ratingu USA przez agencją ratingową Moody’s z najwyższego poziomu Aaa do Aa1. Warto jednak zauważyć, że już wcześniej na podobny krok zdecydowały się inne agencje ratingowe.