Rz: Czy niemiecki Żelazny Krzyż to odznaczenie narodowosocjalistyczne?
Stephen Previtera: Nie. To tradycyjny niemiecki, a wcześniej pruski order wojskowy. Ustanowił go w 1813 roku król Prus Fryderyk Wilhelm III podczas wojen napoleońskich. Zrobił to zresztą w polskim obecnie Wrocławiu. Potem odznaczenie nadawano podczas wojny prusko-francuskiej w 1870 roku, I wojny światowej, a w 1939 roku w czasie ataku na wasz kraj przywrócił je Adolf Hitler, dodając na środku swastykę.
Za co i komu był nadawany Żelazny Krzyż?
Każdemu żołnierzowi, który wykazał się niezwykłą odwagą na polu bitwy, oraz dowódcom, którzy osiągnęli znaczące sukcesy w walce z nieprzyjacielem. Na przykład podczas I wojny światowej dostało go wielu żołnierzy żydowskiego pochodzenia.
Później, gdy w Niemczech doszli do władzy narodowi socjaliści i zaczęło się wybijanie szyb w żydowskich sklepach, wielu z nich kładło te odznaczenia na wystawach. „Jesteśmy niemieckimi patriotami, przelewaliśmy krew za ten kraj, za co dostaliśmy te Żelazne Krzyże. Co wy robicie?” – mówili narodowym socjalistom. Kiedyś ten medal nie miał nic wspólnego z Hitlerem.