– Ta wizyta ma ogromne znaczenie symboliczne. Prezydent Vaclav Klaus chciał pokazać, jak wielką wagę przywiązuje do stosunków z waszym krajem – powiedział „Rz” Petr Hajek, rzecznik Klausa.Głównym punktem kilkugodzinnej wizyty czeskiego przywódcy w Polsce było spotkanie z Lechem Kaczyńskim. Obaj prezydenci nie ukrywają, że darzą się sympatią. W 2007 roku odwiedzali się czterokrotnie.Czechy jako jedyny kraj UE wsparły Polskę podczas walki o zmianę systemu głosowania w Unii Europejskiej, którą koordynował Lech Kaczyński. Podczas czerwcowego szczytu w Brukseli, na którym ustalano kompromis w sprawie traktatu, sprzeciwiły się też izolowaniu Polski. W lipcu Lech Kaczyński uhonorował Klausa najwyższym polskim odznaczeniem Orderem Orła Białego.
– Obaj przywódcy mówią tym samym językiem. Uważają się za ostatnich prawdziwych konserwatystów w Europie i zachowują dystans wobec Unii – podkreśla szef działu zagranicznego dziennika „Hospodarskie Noviny” Martin Ehl.
Prezydenci mają podobne poglądy na sprawę tarczy antyrakietowej. Ich zdaniem Polska i Czechy powinny budować swoje bezpieczeństwo w sojuszu z USA. – Kwestia tarczy antyrakietowej na pewno będzie poruszana – zapowiadał przed spotkaniem prezydentów Petr Hajek.
Vaclav Klaus został prezydentem w 2003 roku. 16 lutego tego roku parlament wybrał go na drugą pięcioletnią kadencję. Udało się to dopiero w trzeciej turze głosowania przewagą jednego głosu. Prezydent został zaprzysiężony 7 marca.