Zakaz burek – tak, ale nie całkowity

Parlament przymierza się do wprowadzenia zakazu noszenia burki w szpitalach, szkołach, urzędach i środkach transportu. Na ulicy kobiety wciąż będą mogły ją nosić

Publikacja: 26.01.2010 20:19

Zakaz burek – tak, ale nie całkowity

Foto: AFP

Grupa 32 posłów pod wodzą deputowanego Partii Komunistycznej (PC) Andre Gerina pracowała sześć miesięcy nad raportem, który ma służyć jako punkt wyjścia do projektu ustawy. W liczącym ponad 200 stron dokumencie zalecają, by zakazać noszenia burki w szpitalach, urzędach, szkołach i środkach transportu publicznego.

Komisja nie poparła propozycji posła rządzącej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Jeana-Francois Cope i wykluczyła całkowity zakaz noszenia burki, między innymi na ulicy. Zdaniem deputowanych zostałby on natychmiast cofnięty przez Trybunał Konstytucyjny.

– Konstytucja gwarantuje swobodę ekspresji w przestrzeni publicznej. Całkowity zakaz byłby sprzeczny z tą gwarancją – podkreślał szef komisji Andre Gerin.

Choć zdaniem posłów ubiór całkowicie zakrywający twarz i ciało kobiety jest „zagrożeniem dla kultury i wartości Francji”, noszenie go nie może być karalne. Kobiety zasłaniające twarz w urzędach i szpitalach po prostu nie zostaną obsłużone. Będą miały wybór między tradycyjnym ubiorem i usługą. Deputowani proponują natomiast karanie mężów, którzy zmuszają żony do zasłaniania twarzy.

Podstawą sankcji mogłaby się stać ustawa zakazująca przemocy psychologicznej w związkach, przygotowywana obecnie przez rząd. Burka ma także być przeszkodą w uzyskaniu francuskiego obywatelstwa. Komisja poleciła ponadto, by parlament przyjął rezolucję uwypuklającą wartości republiki.

Raport podzielił polityków. Dla niektórych zawarte w nim propozycje są niewystarczające, dla innych idą za daleko. Frakcja socjalistów odmówiła uczestniczenia w głosowaniu nad dokumentem.

– To wszystko zwiększa tylko izolację muzułmanek w naszym społeczeństwie. Nie tędy droga – podkreślał szef frakcji socjalistów Jean-Marc Ayrault. Jean-Francois Cope zaś ogłosił, że w najbliższych dniach złoży własny projekt ustawy całkowicie zakazującej noszenia burki. Z kolei komuniści uważają, że „trzeba walczyć ze stygmatyzacją muzułmanów”.

Według oficjalnych danych burkę we Francji nosi około 2 tysięcy kobiet. Większość to Francuzki, które przeszły na islam.

Grupa 32 posłów pod wodzą deputowanego Partii Komunistycznej (PC) Andre Gerina pracowała sześć miesięcy nad raportem, który ma służyć jako punkt wyjścia do projektu ustawy. W liczącym ponad 200 stron dokumencie zalecają, by zakazać noszenia burki w szpitalach, urzędach, szkołach i środkach transportu publicznego.

Komisja nie poparła propozycji posła rządzącej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Jeana-Francois Cope i wykluczyła całkowity zakaz noszenia burki, między innymi na ulicy. Zdaniem deputowanych zostałby on natychmiast cofnięty przez Trybunał Konstytucyjny.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022