Nie wiadomo jeszcze, czy lokalne powodzie - spowodowane przez gwałtowne opady deszczu i szybko topniejący śnieg - nie zalały domów i zakładów pracy. Pod wodą są co najmniej dwie linie kolejowe prowadzące z Londynu do Walii. Na wielu innych trasach wstrzymano ruch pociągów. Lotnisko w Bristolu zawiadomiło, że pas startowy jest zalany i wstrzymało na pewien czas loty.

Miasteczko Broughton Gifford w hrabstwie Wiltshire jest odcięte od świata.

Policja musiała ewakuować po lekcjach dzieci z kilku szkół odciętych przez lokalne powodzie.

Istnieje obawa, że rzeki Severn i Lyd mogą w ciągu najbliższych godzin wystąpić z brzegów.

Noc ma być sucha, ale na dziś meteorolodzy zapowiadają kolejne ulewne deszcze.