Losy Ukrainy i Gruzji rozstrzygną się na kolacji

W przeddzień rozpoczęcia szczytu NATO nadal nie wiadomo, czy członkowie sojuszu podejmą decyzję o perspektywie rozszerzenia na Wschód. – Tego jeszcze nie było – mówi wysoki rangą dyplomata sojuszu.

Aktualizacja: 01.04.2008 12:03 Publikacja: 01.04.2008 04:17

Losy Ukrainy i Gruzji rozstrzygną się na kolacji

Foto: AP

– Tego jeszcze nie było – mówi wysoki rangą dyplomata sojuszu. NATO podzieliło się w sprawie zaoferowania Ukrainie i Gruzji tzw. MAP, czyli planu działań na rzecz członkostwa, który stanowiłby wstęp do przyszłych negocjacji akcesyjnych. W tej sprawie w sojuszu wymagana jest jednomyślność. Za jest 11 państw Europy Środkowej i Wschodniej, z byłego bloku sowieckiego, a także USA i Kanada. Przeciw wypowiada się właściwie cała Europa Zachodnia, a najbardziej Francja i Niemcy.

– Negocjacje przeniosły się teraz z siedziby NATO do stolic państw członkowskich. Do ostatniej chwili nikt nie będzie wiedział, jaki jest ich efekt – mówi nieoficjalnie wysoki rangą dyplomata sojuszu. Ostateczna decyzja zapadnie podczas kolacji przywódców państw jutro w Bukareszcie. Polskę będzie tam reprezentował prezydent Lech Kaczyński.

Również w ostatniej chwili zapadnie decyzja o zaproszeniu do sojuszu dla Macedonii. Ateny protestują, ponieważ żąda od Skopie zmiany nazwy. Do tej pory Grecy odrzucali wszystkie kompromisowe propozycje. Ale ostateczną opinię przekażą w Bukareszcie. Są jedynym państwem, które blokuje wstąpienie Macedonii do NATO. Żadnych kontrowersji nie budzą natomiast kandydatury Chorwacji i Albanii.

Przed szczytem sojuszu toczy się prawdziwa wojna medialna. Wypowiadając się dla „Izwiestii”, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow stwierdził, że Ukraina i Gruzja są „bezwstydnie wciągane do NATO”, chociaż „zdecydowana większość ludności Ukrainy jest przeciw, a Abchazja i Gruzja nie chcą o tym słyszeć”. Jego zdaniem przyjęcie obu krajów do sojuszu będzie miało poważne, negatywne następstwa. Mer Moskwy Jurij Łużkow w artykule w „Izwiestiach” dowodził, że wstąpienie Ukrainy do NATO oznacza „bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa narodowego Rosji”.

Z kolei prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili ostrzegł w „Financial Times”, że brak zgody na objęcie jego kraju i Ukrainy programem działań na rzecz członkostwa w NATO (tzw. MAP) będzie oznaczać ustępstwo wobec Rosji, a „ugodowość jest postrzegana przez nich (Rosjan – przyp. red.) jako sygnał do działań jeszcze twardszych, agresywnych”. Także w „Financial Times” prezydent Lech Kaczyński napisał, że szczyt jest najodpowiedniejszym momentem, żeby zdecydować o przyznaniu Ukrainie i Gruzji tzw. MAP. Brak pozytywnej decyzji „byłby złą wiadomością”.

Do Kijowa przyleciał wczoraj wieczorem prezydent USA George W. Bush. Zamieszkał w królewskim apartamencie hotelu Hyatt. Porządku strzeże 5 tysięcy milicjantów.

Na centralnie położonym placu Niepodległości demonstrowało wczoraj kilka tysięcy zwolenników komunistów oraz tzw. postępowych socjalistów. Rozkładali namioty i transparenty: „NATO – wojna, śmierć, łzy”, „NATO gorsze od gestapo”, „Bush – krwawy dyktator”. Przyjechał też specjalny „samochód agitacyjny”, z którego głośników płynęły pieśni wojskowe z czasów ZSRR.

Mimo bardzo silnego oporu Francji i Niemiec wciąż jest możliwe, że Gruzja i Ukraina zostaną na szczycie w Bukare-szcie objęte programem działań na rzecz członkostwa w NATO (tzw. MAP). Sądzę, że państwa sojuszu dojdą w końcu do wniosku, że szantaż ze strony Rosji nie powinien mieć miejsca. Wraca stary temat: czy i do jakiego stopnia Moskwa ma prawo ingerować w wewnętrzne sprawy NATO. Są państwa, które chciałyby Rosję „cywilizować“ i ustąpić w tej sprawie – i takie, które się temu zdecydowanie sprzeciwiają. Te drugie w końcu zwyciężą i Ukraina i Gruzja dostaną MAP, oczywiście przy wszystkich zastrzeżeniach, że droga do NATO jest długa. Będzie się tylko szukać dyplomatycznej formuły, która uspokoi obawy Rosji.

Nie uważam, by niechęć Europy Zachodniej do obietnic dla Ukrainy i Gruzji była powodowana strachem przed Rosją. Państwa zachodnie nie boją się Rosji, chodzi raczej o to, jak ją oswoić w ramach szerszego obszaru bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Nowe państwa NATO z Europy Środkowej i Wschodniej są oczywiście przekonane, że lepiej rozumieją Rosjan i ich zamiary.

W krótkiej perspektywie członkostwo Ukrainy i Gruzji w NATO raczej nie leży jednak w interesie sojuszu. NATO ma problem z określeniem swojej roli w Europie, nie bardzo radzi sobie w Afganistanie. Przyjęcie obu krajów byłoby więc dokładaniem dodatkowych problemów. Ale w długiej perspektywie, a o takiej mówimy, akces tych dwóch państw doprowadziłby do ich demokratyzacji.

not. a.sł.

Na szczycie w Bukareszcie nie dojdzie do zaproszenia Ukrainy i Gruzji do NATO. Jestem przekonany, że publiczne deklaracje Busha na ten temat należy odbierać z taką samą powagą jak jego zapewnienia o wzmocnieniu dolara. Amerykański prezydent znajdzie oczywiście sposób, by osłodzić gorzką pigułkę władzom w Tbilisi i Kijowie. Za takim scenariuszem przemawia także udział w szczycie prezydenta Putina. Przecież nie pojechałby tam, gdyby miał się stać świadkiem wydarzenia równoznacznego z plunięciem w twarz Moskwie. Byłoby to fatalnym prezentem dla nowych prezydentów Rosji i USA, którzy musieliby zaczynać nowy rozdział od ostrej konfrontacji. Moskwa dała również jednoznacznie do zrozumienia, iż następstwem zaproszenia Ukrainy i Gruzji do NATO będzie uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych Abchazji i Osetii Południowej oraz konsolidacja prorosyjskiej ludności na wschodzie Ukrainy. De facto oznaczałoby to początek rozpadu obu tych krajów.

Bzdurą są także spekulacje, że Bush i Putin ogłoszą wkrótce porozumienie w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Nie po to Rosja włożyła tyle wysiłku w udowodnienie całemu światu, iż tarcza jest wymierzona przeciwko niej, aby na końcu prezydentury Putin zechciał kompromitować się absurdalną akceptacją tego projektu.Jedyne, czego możemy się spodziewać po spotkaniach Putina i Busha, to złagodzenie tonu.

not. a.pis.

Co to jest MAP

www.NATO.int/docu/handbook/2001/hb030103.htm

– Tego jeszcze nie było – mówi wysoki rangą dyplomata sojuszu. NATO podzieliło się w sprawie zaoferowania Ukrainie i Gruzji tzw. MAP, czyli planu działań na rzecz członkostwa, który stanowiłby wstęp do przyszłych negocjacji akcesyjnych. W tej sprawie w sojuszu wymagana jest jednomyślność. Za jest 11 państw Europy Środkowej i Wschodniej, z byłego bloku sowieckiego, a także USA i Kanada. Przeciw wypowiada się właściwie cała Europa Zachodnia, a najbardziej Francja i Niemcy.

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021