Nostalgia za Honeckerem, niewiedza o murze berlińskim

Kolejne badania pokazują, jak mało młodzi Niemcy wiedzą o byłej NRD. Wyobrażają ją sobie za to jak najlepiej

Publikacja: 26.07.2008 04:16

W NRD nie było dyktatury, było to państwo sprawiedliwości społecznej, prawdziwy raj na ziemi, a jednym z najbardziej znanych polityków w państwie robotników i chłopów był Helmut Schmidt – takie opinie reprezentuje spora grupa uczniów niemieckich szkół średnich. Pozytywnych opinii o NRD jest zdecydowanie więcej na wschodzie Niemiec niż w landach zachodnich. Takie są wyniki badań pięciu tysięcy uczniów w całym kraju.

Raport w tej sprawie przedstawiono w piątek w Berlinie. Wynika z niego, że wraz z upływem czasu pogłębiają się różnice pomiędzy wschodem a zachodem w postrzeganiu NRD.

– To efekt braku wiedzy młodzieży – twierdzą autorzy badań.

Połowa uczniów na wschodzie i zachodzie nie wie, kiedy zbudowano mur berliński, a zaledwie jedna trzecia po obu stronach Łaby wie, kto go zbudował. O tym, że Helmut Schmidt był kanclerzem RFN, wie mniej niż połowa uczniów ze wschodu. Podobna liczba uczniów na zachodzie wie, kim był Erich Honecker, przywódca komunistycznej NRD. Zaledwie 45 proc. uczniów ze wschodu jest zdania, iż Stasi nie była „normalną służbą bezpieczeństwa”. Na zachodzie uważa tak 58,8 proc. uczniów. Uczniowie ze wschodnich landów nie wierzą, że gospodarka NRD znajdowała się w stanie zapaści. Są także przekonani, że w NRD znacznie bardziej dbano o środowisko.

– Jesteśmy zaskoczeni zarówno katastrofalnie niskim poziomem wiedzy o NRD w całym kraju, jak i stopniem pozytywnych ocen na wschodzie – przyznaje prof. Klaus Schroeder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie, współautor badań. Wini nauczycieli w landach wschodnich, którzy z racji swych lewicowych przekonań nie przekazują uczniom prawdziwego obrazu nieistniejącego już państwa. Ci, którzy usiłują przekazać prawdziwą wiedzę o NRD, spotykają się ze sprzeciwem uczniów. – Moi rodzice mówią coś zupełnie innego – słyszą często.

– Proces historycznego uświadamiania przebiega w ślimaczym tempie – konkluduje Joachim Gauck, były szef urzędu ds. akt Stasi, odpowiednika naszego IPN. Prof. Klaus Schroeder obserwuje inne zjawisko. – Jeszcze w pierwszych latach po zjednoczeniu notowaliśmy na wschodzie Niemiec stały wzrost akceptacji nowego systemu społecznego, ale od 1995 r. mamy do czynienia ze zjawiskiem upiększania NRD – tłumaczy. W pierwszym okresie po upadku NRD jej mieszkańcy doświadczyli niespotykanego w historii ludzkości nagłego wzrostu poziomu życia, i to doceniali. Oczekiwali jednak jeszcze czegoś więcej i gdy spełnienie ich marzeń okazało się niemożliwe, pojawiła się frustracja i nostalgia za NRD.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

p.jendroszczyk@rp.pl

W NRD nie było dyktatury, było to państwo sprawiedliwości społecznej, prawdziwy raj na ziemi, a jednym z najbardziej znanych polityków w państwie robotników i chłopów był Helmut Schmidt – takie opinie reprezentuje spora grupa uczniów niemieckich szkół średnich. Pozytywnych opinii o NRD jest zdecydowanie więcej na wschodzie Niemiec niż w landach zachodnich. Takie są wyniki badań pięciu tysięcy uczniów w całym kraju.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021