Misja Tuska w Kijowie

Wizyta premiera Polski może pomóc w odbudowaniu demokratycznej koalicji – mówią eksperci na Ukrainie

Aktualizacja: 20.09.2008 12:08 Publikacja: 20.09.2008 05:37

Julia Tymoszenko i Donald Tusk

Julia Tymoszenko i Donald Tusk

Foto: AFP

– Piątkowa wizyta Donalda Tuska odbyła się w bardzo odpowiednim momencie. Prezydent Juszczenko powinien znaleźć się teraz pod największą międzynarodową presją, wywieraną również przez Warszawę, by pozwolił swojej partii Nasza Ukraina na powrót do sojuszu z panią Tymoszenko. Innego wyjścia nie ma – powiedział „Rz” prof. Myrosław Popowycz, znany politolog i filozof ukraiński.

Donald Tusk nie czuł się jednak „misjonarzem”. – Przyjechałem, by rozmawiać o Euro 2012 – odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy misja się powiodła. Miał za to przesłanie, które przekazał władzom w Kijowie w imieniu całej UE.

– Sytuacja na Kaukazie, przyszłość Partnerstwa Wschodniego, perspektywa rozszerzenia Unii Europejskiej, Euro 2012. Te projekty wymagają stabilności politycznej w regionie – mówił.

W piątek premier Julia Tymoszenko po raz kolejny oświadczyła, że nie uznaje „ultimatum”, co oznacza, że jej blok nie spełni żądań Naszej Ukrainy. Partia prezydenta domagała się anulowania ustawy ograniczającej kompetencje Juszczenki i ułatwiającej procedurę impeachmentu. Ustawa ta przeszła głosami BJuTy, komunistów i prorosyjskiej Partii Regionów. Właśnie ten sojusz spowodował, że Nasza Ukraina opuściła koalicję. Podczas spotkania z Tuskiem Tymoszenko ostrzegła, że obecny kryzys polityczny oddala Ukrainę od „euroatlantyckiej drogi” i zmniejsza jej szanse na członkostwo w NATO. Potwierdziła jednocześnie, że integracja europejska jest podstawowym celem jej polityki. To była odpowiedź na oskarżenia o współpracę z Rosją w zamian za poparcie w wyborach prezydenckich w 2010 roku.

Polski premier uczestniczył w posiedzeniu ukraińsko-polskiego komitetu ds. Euro 2012. Po spotkaniu z szefową ukraińskiego rządu uznał, że przygotowania do mistrzostw postępują zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie, co daje „solidne fundamenty do wspólnego optymizmu”. Tymoszenko z kolei obiecała dotrzymać wszystkich terminów związanych z imprezą. – Cieszę się, że eksperci UEFA po wizytacjach w obu krajach zauważyli znaczny postęp w przygotowaniach – mówiła.

Ale sprawa futbolu nie zdominowała rozmów Tuska z prezydentem Wiktorem Juszczenką i Julią Tymoszenko. Jedną z kluczowych kwestii był właśnie niedawny rozpad prozachodniej koalicji. Liderzy „obozu pomarańczowej rewolucji” mają coraz mniej czasu, by sformować nową większość. Maleją także szanse na to, że dojdą do porozumienia.

– Juszczenko ma prawo rozwiązać parlament już 3 października. Nie widzę możliwości powrotu do prozachodniej koalicji. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydarzeń będzie sojusz Bloku Tymoszenko z Partią Regionów Wiktora Janukowycza – powiedział „Rz” Wołodymyr Fesenko, szef kijowskiego Centrum Badań Politycznych.

Niektórzy eksperci mają ciągle nadzieję, że mimo nieporozumień koalicja przywódców pomarańczowej rewolucji jest nadal możliwa.

Podczas spotkania z Tuskiem pani Tymoszenko podkreśliła poparcie swojego rządu dla integralności terytorialnej Gruzji i planu rozwiązania konfliktu gruzińsko-rosyjskiego. – Nasze rządy (polski i ukraiński – red.) w przyszłości będą dokładać wszelkich wysiłków, aby doprowadzić do stanu status quo sprzed konfliktu – dodała.

Zdaniem kijowskiego publicysty Wasyla Zori słowa premier dają podstawy do wiary, że Ukraina nie zmieni dotychczasowego kursu w kierunku Europy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

– Piątkowa wizyta Donalda Tuska odbyła się w bardzo odpowiednim momencie. Prezydent Juszczenko powinien znaleźć się teraz pod największą międzynarodową presją, wywieraną również przez Warszawę, by pozwolił swojej partii Nasza Ukraina na powrót do sojuszu z panią Tymoszenko. Innego wyjścia nie ma – powiedział „Rz” prof. Myrosław Popowycz, znany politolog i filozof ukraiński.

Donald Tusk nie czuł się jednak „misjonarzem”. – Przyjechałem, by rozmawiać o Euro 2012 – odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy misja się powiodła. Miał za to przesłanie, które przekazał władzom w Kijowie w imieniu całej UE.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020