Polacy w grupach mędrców

Polska będzie miała dwóch przedstawicieli w unijnych grupach mędrców: Lecha Wałęsę i Leszka Balcerowicza

Aktualizacja: 17.10.2008 08:47 Publikacja: 17.10.2008 03:14

Unijni przywódcy uzgodnili wczoraj skład tzw. grupy refleksyjnej, która ma się zastanawiać nad przyszłością Europy. W skład 12-osobowego grona pod przewodnictwem byłego hiszpańskiego premiera Felipe Gonzaleza wejdzie m.in. Lech Wałęsa.

Kandydaturę legendarnego przywódcy „Solidarności” zgłosił polski rząd, ale Gonzalez – który ostatecznie odpowiadał za skład grupy – nie był nią zachwycony. Jak nieoficjalnie mówią polskie źródła, Gonzalez wolał mieć wokół siebie osoby o mniej znanych nazwiskach, żeby przypadkiem go nie przyćmiły.

Przedstawiciele Gonzaleza składali propozycję szefowej Instytutu Spraw Publicznych Lenie Kolarskiej-Bobińskiej, szefowi Demos Europa Pawłowi Świebodzie i byłej szefowej UKIE Ewie Ośnieckiej-Tameckiej. Do zgłoszenia innej kandydatury polskiego premiera namawiał też prezydent Lech Kaczyński. Ostatecznie jednak Donald Tusk postawił na swoim i były przywódca „Solidarności” w grupie się znalazł.

– To jest grupa, która ma radzić nad przyszłością Europy. Lech Wałęsa wielokrotnie wykazał się wybitną intuicją w historycznych momentach – argumentował Rafał Grupiński, minister w Kancelarii Premiera.

Prezydent Nicolas Sarkozy, który zaproponował powołanie tzw. grupy mędrców na zeszłorocznym szczycie Unii, początkowo chciał, aby zajęła się ona określeniem ostatecznych granic Unii Europejskiej. Powszechnie było to odczytywane jako próba uniemożliwienia członkostwa Turcji.

– Po serii kryzysów, z jakimi musiała się zmierzyć Unia, ta grupa ma teraz jeszcze więcej do zrobienia niż wtedy, gdy rok temu o niej myślano. Unia wymaga pewnych spójnych działań, które miało umożliwić przyjęcie traktatu lizbońskiego – tłumaczy „Rz” prof. Lena Kolarska-Bobińska.

Już jakiś czas temu zamiast o grupie mędrców zaczęto mówić o grupie refleksyjnej.

– Felipe Gonzalez chciał zrobić grupę bardziej ekspercką, a nie tylko dekoracyjną, składającą się z autorytetów. Ostatecznie mamy bardzo zróżnicowany skład i są w niej zarówno eksperci zajmujący się Unią, jak i osobistości takie jak Lech Wałesa – mówi szefowa Instytutu Spraw Publicznych. Jej zdaniem jest niezwykle istotne, że Polska będzie miała swój wkład w działanie tej grupy.

– Były prezydent oczywiście ma swoje zdanie i przemyślenia, ale nasz wkład będzie zależał od tego, czy będzie chciał stworzyć wokół siebie grono doradców – podkreśla szefowa ISP.

Grupa ma się zająć refleksją nad przyszłością Europy w dłuższej perspektywie – na lata 2020 – 2030. W czerwcu 2010 roku ma przedstawić raport wskazujący, jaką Unia powinna mieć wspólną politykę bezpieczeństwa, jak ma odpowiedzieć na globalizację, zmianę klimatu, imigrację, zagrożenie terrorystyczne.

[wyimek]Grupy mają zająć się refleksją nad przyszłością Europy na lata 2020 – 2030 [/wyimek]

Polak znajdzie się też w innej ważnej unijnej grupie ekspertów. Leszek Balcerowicz wejdzie w skład gremium, prawdopodobnie siedmioosobowego, które ma zaproponować nowy kształt wspólnego europejskiego nadzoru finansowego. To ma być odpowiedź na obecny kryzys finansowy. Szefem grupy będzie Jacques de Larosiere, były szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego. – Leszek Balcerowicz jest wybitnym ekonomistą i jego udział w tej grupie będzie po prostu dobry dla Unii – tak w rozmowie z „Rz” reklamował go Jacek Rostowski, minister finansów.

Obecny w Brukseli Lech Kaczyński skrytykował pomysł zgłoszenia Wałęsy do grupy mędrców i powiedział, że grozi to konfuzją. Tak określił udział Wałęsy w gronie osób „o olbrzymim wyrobieniu intelektualnym”.

W sprawie Balcerowicza prezydent nie był tak krytyczny. Podkreślił, że nie zgadza się z przekonaniami Balcerowicza, ale jest on poważnym intelektualistą, ma „wyrobienie i jest profesorem znanym w całej Europie”.

[ramka][srodtytul]Refleksja o przyszłości Unii[/srodtytul]

[b]DWUNASTU MĘDRCÓW:[/b]

[b]Felipe Gonzalez[/b], były premier Hiszpanii

[b]Vaira Vike-Freiberga[/b],była prezydent Łotwy

[b]Jorma Ollila[/b], eksprezes Nokii

[b]Lykke Friis[/b], duńska uczona

[b]Rem Koolhaas[/b], holenderski architekt i publicysta

[b]Richard Lambert[/b], brytyjski dziennikarz

[b]Mario Monti[/b], włoski polityk, były komisarz UE

[b]Rainer Munz[/b], austriacki ekonomista i demograf

[b]Kalypso Nicolaidis[/b], grecka profesor z Oksfordu

[b]Nicole Notat[/b], była działaczka związkowa z Francji

[b]Wolfgang Schuster[/b], burmistrz Stuttgartu

[b]Lech Wałęsa[/b], były prezydent Polski[/ramka]

Unijni przywódcy uzgodnili wczoraj skład tzw. grupy refleksyjnej, która ma się zastanawiać nad przyszłością Europy. W skład 12-osobowego grona pod przewodnictwem byłego hiszpańskiego premiera Felipe Gonzaleza wejdzie m.in. Lech Wałęsa.

Kandydaturę legendarnego przywódcy „Solidarności” zgłosił polski rząd, ale Gonzalez – który ostatecznie odpowiadał za skład grupy – nie był nią zachwycony. Jak nieoficjalnie mówią polskie źródła, Gonzalez wolał mieć wokół siebie osoby o mniej znanych nazwiskach, żeby przypadkiem go nie przyćmiły.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021