– Między Rosją a Polską są różnice zdań w sprawach międzynarodowych, zwłaszcza wokół rozmieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej USA – mówił Siergiej Ławrow podczas wczorajszego spotkania z zagranicznymi biznesmenami.

– Kontynuujemy dialog. Nie zgadzamy się w tej kwestii i innych, ale to normalne – stwierdził. – Rozmawiamy z Polską o tarczy, bo to jedno z czołowych państw UE – mówił, wyrażając nadzieję, że dzięki dyskusji uda się wypracować stanowiska, które pozwolą zagwarantować interesy wszystkich państw w strefie euroatlantyckiej.

Ławrow nawiązał też do kryzysu finansowego, który coraz bardziej doskwiera gospodarkom zarówno na Zachodzie, jak i w Rosji. – Powinniśmy zewrzeć szyki, by wspólnie z nim walczyć – mówił. Pomocne może być utworzenie wspólnej przestrzeni ekonomicznej Rosji, UE i USA. – To wcale nie jest wirtualny projekt – zapewniał.

Stosunki z UE szef rosyjskiej dyplomacji określił jako partnerstwo strategiczne. – Wspaniałym na to dowodem byłoby wzajemne zniesienie wiz. Jesteśmy na to gotowi, choćby dziś – deklarował.

W wypowiedziach ministra nie zabrakło groźnych akcentów. Ławrow przestrzegał Zachód przed wtrącaniem się w sprawy dawnego ZSRR. – Nie mamy monopolu na współpracę z państwami w tym regionie. Rozumiemy, że USA i UE mają tam swoje interesy. Ale nie mogą bronić ich kosztem Rosji i nie powinny prowadzić żadnych zakulisowych gier – ostrzegał minister Ławrow.