Mają pisać pod dyktando Brazylii

Portugalczycy burzą się przeciwko nowej pisowni narzucającej im zasady obowiązujące w byłej kolonii. Mówią, że to kapitulacja wobec latynoskiego kolosa

Aktualizacja: 17.01.2009 08:04 Publikacja: 17.01.2009 02:06

Portugalski – oficjalny język około 250 milionów ludzi

Portugalski – oficjalny język około 250 milionów ludzi

Foto: Rzeczpospolita

Zmiany, których celem było zbliżenie pisowni do wymowy, objęły około 2000 słów. Z wersji pisemnej usunięto spółgłoski, których się nie wymawiało (zamiast optimo – najlepszy, pisze się teraz otimo). Alfabet wzbogacił się o nowe litery: k, w, y; ma ich teraz 26. Tych trzech wcześniej wprawdzie używano, ale uchodziło to za błąd. W niektórych słowach zniknęły akcenty.

„Język należy do tego, kto nim mówi, na dobre i na złe. Będę pisał tak, jak dotąd” – skwitował reformę portugalski laureat literackiego Nobla José Saramago.

Ana Carolina Walczuk Beltrao, Brazylijka ucząca portugalskiego na Uniwersytecie Warszawskim, uważa reformę za formalność. – Ułatwi wymianę oficjalnych dokumentów między krajami, to jej największy atut – mówi „Rz”. Na razie uczy języka według starych zasad. – Będzie okres przejściowy, żeby każdy się przyzwyczaił do nowej wersji. Nie ma jeszcze nowych podręczników ani tekstów. To zajmie parę lat – dodaje.

Międzynarodowa umowa o zmianach w ortografii została podpisana w 1990 r. przez siedem państw: Angolę, Brazylię, Gwineę Bissau, Mozambik, Portugalię, Republikę Zielonego Przylądka oraz Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą. Miała wejść w życie po ratyfikacji przez wszystkich sygnatariuszy – najpóźniej w 1994 r. Z ratyfikacją były jednak kłopoty, podpisano więc specjalny protokół przesuwający jej termin. Ponieważ i ten nie został dotrzymany, powstał kolejny protokół. Ustalono, że reforma wejdzie w życie po ratyfikowaniu jej przez co najmniej trzy państwa. Ten warunek został spełniony, dzięki czemu 1 stycznia 2009 r. Brazylia mogła wprowadzić reformę w życie.

Opór zmiany napotkały w Portugalii, która wprawdzie ratyfikowała umowę, ale dotąd nie zdecydowała, od kiedy zacznie obowiązywać. Pod protestem przeciw reformie podpisały się dziesiątki tysięcy osób. „To oczywista kapitulacja wobec interesów Brazylii” – burzył się cytowany przez BBC portugalski poeta Vasco Graca Moura. „Dzień, w którym brazylijska ortografia będzie używana wszędzie tam, gdzie mówi się po portugalsku, będzie dniem triumfu interesów gospodarczych Brazylii” – przepowiadał. Angolski pisarz Jose Eduardo Agualusa uważa z kolei, że dzięki zmianom łatwiejsza będzie alfabetyzacja ludności w krajach Afryki, gdzie mówi się po portugalsku.

Zdaniem pani Walczuk Beltrao Portugalczycy burzą się wyłącznie dlatego, że to oni muszą wprowadzić trzy czwarte zmian. – Dla Brazylijczyków zmieniło się niewiele – mówi. Czy to sprawiedliwe, by dawna kolonia narzucała swoją wersję języka byłej metropolii? – Trzeba brać pod uwagę używalność języka w Brazylii, która ma ponad 196 milionów mieszkańców, i w Portugalii, która ma ich około 10 milionów – podkreśla.

Porównanie dawnej metropolii i kolonii rzeczywiście wypada na korzyść Brazylii. To największy pod względem powierzchni i liczby ludności kraj Ameryki Łacińskiej dysponujący największym potencjałem gospodarczym, co predestynuje go do roli regionalnego lidera. Brazylia bez kompleksów o tę rolę zabiega. Jest motorem regionalnej integracji, odgrywa kluczową rolę w Mercosur, wspólnym rynku Południa. Jest głównym promotorem nowo utworzonej Unii Narodów Południowoamerykańskich (Unasur), odpowiednika UE, i liczącym się partnerem Brukseli. Dbając o dobre stosunki z Waszyngtonem, stara się równocześnie ograniczyć obecność USA w Ameryce Południowej. W rywalizacji o przywództwo nie bez sukcesów ściera się z agresywną Wenezuelą Hugo Chaveza. Zabiega o stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Na tle dawnej kolonii była metropolia wypada blado. Do roli lidera nie predestynuje jej ani wielkość, ani ludność, ani potencjał: to jeden z najwolniej rozwijających się krajów Unii Europejskiej.

[ramka]Jego promocją zajmuje się Wspólnota Państw Portugalskojęzycznych mająca siedzibę w Lizbonie. Powstała w 1996 roku. Obecnie skupia osiem państw członkowskich i kilkanaście stowarzyszonych. Ujednolicenie pisowni ma się stać kolejnym argumentem dla rzeczników uznania portugalskiego za siódmy oficjalny język Narodów Zjednoczonych (obok angielskiego, arabskiego, chińskiego, francuskiego, hiszpańskiego i rosyjskiego). [/ramka]

[b]Wspólnota Państw Portugalskojęzycznych:[/b] [link=http://www.cplp.org]www.cplp.org[/link]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019