Premier odpierał wczoraj zarzuty, że rząd popełnił błędy w sprawie porwanego przez talibów Piotra Stańczaka. Mówił o pomocy władz Pakistanu i sojuszników z UE. Nieoficjalnie wiadomo, że Polska otrzymywała informacje z amerykańskich satelitów i samolotów bezzałogowych. Prawdopodobnie nie mieliśmy jednak dostępu do danych wywiadu USA.
Tusk zapewnił też, że nie można było wykorzystać polskich komandosów do odbicia inżyniera. Jak ustaliliśmy, w styczniu Polska sondowała Islamabad w sprawie wysłania żołnierzy GROM. Pakistan odmówił.
Wieczorem pojawiła się informacja o śmierci kolejnego Polaka w tym regionie świata. W afgańskiej prowincji Ghazni w wypadku samochodowym zginął żołnierz polskiego kontyngentu chor. Andrzej Rozmiarek.