Polityk podważa granicę z Polską

Działacz niemieckiej skrajnej prawicy stwierdził w lokalnym parlamencie, że Niemcy nie kończą się na Odrze i Nysie

Publikacja: 06.03.2009 03:01

Siedziba parlamentu Meklemburgii-Pomorza Przedniego

Siedziba parlamentu Meklemburgii-Pomorza Przedniego

Foto: Wikipedia

Tino Mueller ze skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD) zakwestionował granicę polsko-niemiecką podczas wystąpienia w parlamencie Meklemburgii-Pomorza Przedniego.

– Dzisiejsza granica państwowa Polski obejmuje dużą część naszej niemieckiej ojczyzny – mówił Mueller, podkreślając, że przesunięcie granic po II wojnie światowej było złamaniem prawa. – Niemcy nie kończą się na Świnie, Odrze i Nysie – oświadczył. Sprzeciwił się też wymianie dóbr kultury pomiędzy Polską a Niemcami. Wiceprzewodnicząca landtagu Renate Holznagel z CDU kilka razy upominała Muellera. W końcu odebrała mu prawo głosu.

Neonazistowska NPD, która domaga się rewizji granicy z Polską, zyskuje w ostatnich latach coraz większą popularność na terenach byłej NRD. W lokalnych wyborach w 2006 roku zdobyła 7 proc. głosów, co dało jej sześć miejsc w landtagu regionu graniczącego z Polską.

Wypowiedź polityka skrajnej prawicy to efekt sporu o szefową Związku Wypędzonych Erikę Steinbach. Po naciskach Polski nie zasiądzie ona w radzie fundacji upamiętniającej wysiedlenia.

Szef bawarskiej CSU Horst Seehofer stwierdził, że polskie naciski w sprawie Steinbach były „nieskrywanym i agresywnym mieszaniem się w wewnętrzne sprawy Niemiec”.

– Jest to nie do przyjęcia i sprzeczne z duchem europejskim – podkreśla Seehofer w wypowiedzi dla gazety „Münchner Merkur”, która miała być dziś opublikowana. Jego zdaniem Steinbach powinna nie tylko otrzymać stanowisko, ale także wysokie odznaczenie.

Władysław Bartoszewski tłumaczył wczoraj w TVN 24, że namawiał niemieckie władze do zablokowania kandydatury Steinbach, bo jest ona anty-Polką. – Nadaje się do pertraktacji z Polską, jak zdecydowany antysemita do pertraktacji z Jerozolimą – stwierdził Bartoszewski.

Część ekspertów ostrzega, że ostatni spór może wzniecić antypolskie nastroje w Niemczech. W czwartek mówiła o tym na łamach „Rz” ekspertka ds. niemieckich z Uniwersytetu w Poznaniu prof. Anna Wolf-Powęska.

– Ton dyskusji w prawicowych gremiach w Niemczech nie sprzyja w tym momencie przyjaznemu sąsiedztwu – mówiła.

Tino Mueller ze skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD) zakwestionował granicę polsko-niemiecką podczas wystąpienia w parlamencie Meklemburgii-Pomorza Przedniego.

– Dzisiejsza granica państwowa Polski obejmuje dużą część naszej niemieckiej ojczyzny – mówił Mueller, podkreślając, że przesunięcie granic po II wojnie światowej było złamaniem prawa. – Niemcy nie kończą się na Świnie, Odrze i Nysie – oświadczył. Sprzeciwił się też wymianie dóbr kultury pomiędzy Polską a Niemcami. Wiceprzewodnicząca landtagu Renate Holznagel z CDU kilka razy upominała Muellera. W końcu odebrała mu prawo głosu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019