"Do zderzenia okrętu podwodnego SSN-768 'Hartford' i szturmowego okrętu desantowego LPD-18 'New Orleans' doszło około godziny 1.00 w nocy czasu lokalnego" - oświadczyło dowództwo amerykańskiej V Floty z siedzibą w Bahrajnie.
"Piętnastu marynarzy z 'Hartforda' odniosło lekkie obrażenia i powróciło do służby. Nie ucierpiał żaden członek załogi 'New Orleans'" - informuje komunikat dodając, że nie doszło do jakichkolwiek uszkodzeń siłowni nuklearnej na okręcie podwodnym.
Zapytany przez Reutera, w jaki sposób doszło do kolizji, rzecznik V Floty, kapitan Nathan Christensen odparł: "Wydarzyło się to nocą, gdy okręt był w zanurzeniu. Nie wystąpiły żadne zakłócenia żeglugi w cieśninie. Oba okręty płyną o własnych siłach i przeszły przez cieśninę".
[srodtytul]Paliwo wyciekło do morza[/srodtytul]
W rezultacie kolizji do morza przedostało się paliwo dieslowskie. "'New Orleans' doznał przebicia zbiornika paliwowego, co spowodowało wyciek około 25 tys. galonów (95 tys. litrów) oleju napędowego" - głosi wojskowy komunikat.