Edwy Plenel, założyciel portalu śledczego Mediapart i były naczelny „Le Monde", odniósł w środę kolejny sukces w długiej, dziennikarskiej karierze: Emmanuel Macron przyznał, że korespondował na stworzonym przez Rosjanina komunikatorze Telegram z Alexandrem Benallą już po wyrzuceniu go w lipcu z administracji pałacu prezydenckiego za udział w bójce 1 maja. Jeszcze na początku tego tygodnia francuski przywódca stanowczo temu zaprzeczał. Ale to i tak tylko etap w szybko rozwijającej się aferze, która może pogrążyć z trudem przełamującego kryzys „żółtych kamizelek" prezydenta. Na razie ani Benalla, ani tym bardziej Macron treści korespondencji nie ujawniają.