ETA hucznie świętuje swoje przypadające dziś 50. urodziny. W środę w Burgos w eksplozji bomby przed budynkiem mieszkalnym Gwardii Cywilnej zostało rannych 66 osób, w tym kobiety i dzieci. Wczoraj zaatakowała w kurorcie Palmanova na Majorce, największej wyspie położonych na Morzu Śródziemnym Balearów. Terroryści przymocowali bombę do podwozia nissana patrol stojącego przed budynkiem, w którym mieszczą się komenda lokalnej policji, poczta i biura Gwardii Cywilnej. Zdetonowali ją około 14, gdy do samochodu wsiedli dwaj gwardziści. Carlos Saenz de Tejada miał 28 lat, Diego Salva był o rok starszy. Zginęli na miejscu. Kilka godzin później policja odkryła drugą bombę pod innym samochodem.
W pobliżu miejsca zamachu znajduje się hotel Los Mirlos, 500 metrów dalej – pełna turystów plaża. W oddalonym o 8 kilometrów pałacu Marivent co roku spędza wakacje hiszpańska rodzina królewska. Przyjeżdża za dwa dni, na Majorce roi się więc od agentów, którzy mają jej zapewnić bezpieczeństwo. W 1995 r. ETA próbowała zabić króla Juana Carlosa właśnie na tej wyspie. Zamach został udaremniony.
– Turyści są zdenerwowani. Nikt nie zgłaszał jednak chęci powrotu – mówił „Rz” Ryszard Stawarz, rezydent biura podróży Itaka. – Większość zdaje sobie sprawę, że ETA nie zaatakowała ludności cywilnej, a zamachy były wymierzone w gwardzistów.
Jego zdaniem turyści wyłączają się podczas odpoczynku, nie chcą wiedzieć, co się dzieje w świecie. – Z tego powodu nie informowałem ich o zamachu. Ale część otrzymała esemesy od znajomych lub rodzin – przyznaje.
ETA, organizacja założona 31 lipca 1959 r. przez młodych nacjonalistów baskijskich wyznających ideologię marksistowsko-leninowską, na drogę walki zbrojnej wkroczyła dziewięć lat później, zabijając właśnie członka Gwardii Cywilnej. Od tego czasu w jej zamachach i egzekucjach zginęło około 850 osób (głównie wojskowych, policjantów i polityków). Powstała jako ruch oporu przeciw rządom generała Franco, najwięcej zamachów przeprowadziła jednak już po jego śmierci. Nie przestała zabijać po przyznaniu szerokiej autonomii Krajowi Basków, który chce oderwać od Hiszpanii.