„Żądamy od Rzeczypospolitej Polskiej oficjalnych przeprosin za czystki etniczne, które przeprowadziła AK w latach II wojny światowej na etnicznych ziemiach ukraińskich” – napisano w apelu, który został przyjęty z inicjatywy nacjonalistycznej partii Swoboda. Radni obwodu tarnopolskiego (odpowiednik województwa) ostro skrytykowali również uchwałę Sejmu RP z 15 lipca dotyczącą tragicznego losu Polaków na Kresach.
W dalszej części apelu znalazło się usprawiedliwienie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu. Według radnych była to walką z „polskimi okupantami” i ich planami „zagrabienia Wołynia i pozbawienia Ukraińców prawa do bycia gospodarzami na własnej ziemi”.
„Dlatego uchwała polskiego Sejmu nie odpowiada prawdzie historycznej i może być traktowana jako zamach na integralność terytorialną Ukrainy” – podkreślili radni i wezwali do interwencji najwyższe władze państwowe. Apel miał też zostać skierowany do Ambasady RP w Kijowie.
– Rozumiem, że w czasie kampanii wyborczej różne ekstremalne czy niewyważone wypowiedzi mają miejsce, żeby zwrócić na siebie uwagę – powiedział PAP szef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Andrzej Halicki (PO). Według niego tego typu wystąpienia nie służą stosunkom polsko-ukraińskim, ale nie można ich traktować jako wyrazu opinii wszystkich mieszkańców obwodu tarnopolskiego.
W latach 1942 – 1944 Ukraińscy nacjonaliści spod znaku OUN-UPA dokonali zmasowanej rzezi polskiej ludności cywilnej na terenie Wołynia, Małopolski Wschodniej i Chełmszczyzny. Ich ofiarą padli również przedstawiciele innych „obcych narodowości”, a także ci Ukraińcy, którzy pomagali Polakom. W sumie zginąć mogło nawet 100 tysięcy Polaków. W nielicznych atakach odwetowych polska samoobrona zabiła kilka tysięcy Ukraińców.