Podpisano jedynie wniosek porozumienia, które, po konsultacjach we wszystkich negocjujących krajach, powinno zostać parafowane do piątku.
Mohammed El Baradei - szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej powiedział, ze Iran zgodził się wstępnie na wysłanie do Rosji 75 procent swoich zasobów niskowzbogaconego uranu. Teheran miałby w tej sprawie podpisać dwustronne porozumienie z Moskwą. 1200 kg uranu miałoby zostać następnie wzbogacone we Francji i wysłane w postaci prętów paliwowych ponownie do Iranu dla siłowni jądrowej w Teheranie. Taka procedura gwarantowałaby, że Iran nie miałby wystarczającej ilości uranu do konstrukcji bomby jądrowej.
Rozmowy były niezmiernie trudne. Teheran odmówił bowiem negocjacji z dyplomatami Francji tłumacząc, że Paryż nie wywiązywał się w przeszłości z dostaw wzbogaconego uranu. Nie wiadomo również, czy Iran zgodził się na warunek, zaprzestanie wzbogacania uranu.
Rozmowy w Wiedniu były kontynuacją negocjacji między przedstawicielami USA, Rosji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Iranu, które odbyły się 1 października w Genewie