Chłopiec ma dziewięć lat i waży ponad 70 kg. Z nadwagą boryka się od szóstego roku życia. Często trafiał do szpitala. Lekarze, przerażeni otyłością monstrualnego pięciolatka, zaalarmowali władze Galicii, gdzie żyje on i jego rodzina.
Jak pisze gazeta „El Pais”, dietą chłopca zajął się wyspecjalizowany ośrodek. Ale tylko od poniedziałku do piątku, bo w weekendy był nieczynny, a chłopiec korzystał z tego, opychając się w domu, czym chciał i ile chciał. Władze Galicii postanowiły więc uciec się do bardziej drastycznych rozwiązań. Urząd ds. Nieletnich zdecydował w tym tygodniu o odebraniu dziecka rodzicom. W uzasadnieniu napisał, że niewłaściwe odżywianie może kosztować chłopca życie. Dziecko ma zamieszkać w ośrodku dla nieletnich.
Rodzice – Luis Montoya i Margarita Gabarri – wpadli w panikę. W ciągu paru dni zdołali odchudzić chłopca z 80 do 70 kg, a gdy to nie przekonało władz o ich dobrej woli, ukryli go w nieznanym miejscu. Apelują o pomoc we właściwym zadbaniu o dziecko.
Nie tylko im kara wydaje się zbyt okrutna. Internauci zwracają uwagę, że zabranie dziecka z domu rodzinnego może mu wyrządzić większą krzywdę niż niewłaściwe odżywianie. Adwokat rodziców zapewnia, że chłopiec jest „zdrowy i szczęśliwy”. Niewłaściwe odżywianie to – jak podkreśla – „problem kulturowy”, a nie dowód zaniedbania czy złej woli rodziców. Jego zdaniem władze powinny zająć się kulinarną edukacją rodziców, a nie odbierać im dziecko.
To nie pierwszy taki przypadek. Niedawno pewnemu szkockiemu małżeństwu miejscowe władze postanowiły odebrać wszystkich siedmioro dzieci z powodu zagrożenia otyłością. Także w tym przypadku rodzice protestowali i zapewniali, że starali się współpracować z opieką społeczną w celu odchudzenia chorobliwie otyłych pociech.