Strażnik równości w każdej firmie

Rząd chce, by nad równym dostępem kobiet do stanowisk czuwał powołany specjalnie do tego celu urzędnik. Także w firmach prywatnych

Aktualizacja: 29.04.2010 03:05 Publikacja: 29.04.2010 03:00

Strażnik równości w każdej firmie

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Instytucję „strażników równości szans kobiet i mężczyzn” stworzyła ustawa o równości z 2007 r. Dotychczas strażnicy działali jednak głównie przy organizacjach kobiecych. Byli to często przypadkowi ludzie, rzadko zatrudnieni na pełnym etacie. Nie wtrącali się do sektora prywatnego. Rząd chce to zmienić. Jak napisał hiszpański dziennik „ABC”, Ministerstwo ds. Równości postanowiło promować, a jeśli będzie to możliwe, wręcz narzucić zatrudnianie takich osób i w sektorze państwowym, i prywatnym.

Od kiedy w 2004 r. władzę w Hiszpanii przejęli socjaliści, zrównanie kobiet z mężczyznami stało się priorytetem rządu. Premier José Luis Rodriguez Zapatero zaczął od swego gabinetu. Obecnie zasiada w nim więcej kobiet niż mężczyzn (9: 8), kobieta kieruje nawet resortem obrony.

Powstało Ministerstwo ds. Równości, któremu opozycja od początku zarzucała nadmierną ideologizację i zajadły feminizm polegający na forsowaniu praw kobiet kosztem praw mężczyzn. Sztandarowym projektem tego resortu stało się zapewnienie Hiszpankom prawa do aborcji na życzenie. Udało się go zrealizować – nowa ustawa ma wejść w życie 3 lipca.

Obowiązkowe kwoty automatycznie zwiększyły reprezentację pań w Kortezach: w tej kadencji stanowią 36,3 proc. składu izby niższej (więcej posłanek w UE mają tylko Szwecja, Finlandia, Dania i Holandia) i 28,2 proc. Senatu. 36 proc. hiszpańskich eurodeputowanych to kobiety.

Gorzej jest ze stanowiskami, których rząd nie mógł obsadzić na siłę kobietami. Podczas gdy w administracji publicznej Hiszpankom przypada jedna trzecia stanowisk kierowniczych, to panie stanowią zaledwie 8,5 proc. składu rad nadzorczych prywatnych firm, zamiast zalecanych przez rząd 40 proc. Mają to zmienić „komisarze polityczni”, jak nazywa strażników prawicowy dziennik „ABC”.

A kto czuwa nad prawami pracujących Polek? – Mimo członkostwa w Unii Europejskiej Polska nie ma ustawy o równym statusie kobiet i mężczyzn. Taką ustawę, regulującą zasady realizacji polityki równych szans, mają i stare, i nowe kraje Unii, nawet jej sąsiedzi z Ukrainą włącznie – podkreśla Sławomira Walczewska z Fundacji Kobiecej eFKA. Jak zauważa, dyskryminowana kobieta może się powołać na kodeks pracy albo szukać pomocy w związku zawodowym. – Jednak tam niekoniecznie znajdzie kompetentną osobę – dodaje.

Polskie prawo nie przewiduje stanowiska rzecznika ds. przeciwdziałania dyskryminacji kobiet w firmach. Taka funkcja istnieje jedynie na szczeblu centralnym, pełni ją obecnie Elżbieta Radziszewska. – W Niemczech czy Austrii pełnomocniczki ds. kobiet działają na każdym szczeblu administracji państwowej – podkreśla Sławomira Walczewska.

Instytucję „strażników równości szans kobiet i mężczyzn” stworzyła ustawa o równości z 2007 r. Dotychczas strażnicy działali jednak głównie przy organizacjach kobiecych. Byli to często przypadkowi ludzie, rzadko zatrudnieni na pełnym etacie. Nie wtrącali się do sektora prywatnego. Rząd chce to zmienić. Jak napisał hiszpański dziennik „ABC”, Ministerstwo ds. Równości postanowiło promować, a jeśli będzie to możliwe, wręcz narzucić zatrudnianie takich osób i w sektorze państwowym, i prywatnym.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1166
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1165
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne