Barcelońskiej Poliklinice Tibidabo grozi za to kara pieniężna. – Nie ma wskazań naukowych do traktowania homoseksualizmu jako choroby – tłumaczyła decyzję o wszczęciu śledztwa katalońska minister zdrowia Marina Geli. Wysłani do kliniki inspektorzy mają zbadać, czy stosowane tam praktyki są zgodne z obowiązującymi w Katalonii przepisami dotyczącymi leczenia zaburzeń psychicznych. Ministerstwo sprawdzi też, czy w innych prywatnych placówkach nie proponuje się gejom podobnej kuracji.

„To nie do przyjęcia, by w XXI wieku pracownicy służby zdrowia twierdzili, że są w stanie wyleczyć kogoś z homoseksualizmu. Nie można leczyć czegoś, co nie jest chorobą” – napisało w komunikacie katalońskie stowarzyszenie gejów i lesbijek CGL.

Według dziennika „El Periódico de Catalunya”, który ujawnił całą sprawę, pacjentom (głównie młodym, pobożnym osobom, którym religia zabrania ulegania pociągowi do osób tej samej płci) proponowano w barcelońskiej klinice leczenie farmakologiczne połączone z psychoterapią. „Nikt nie chce być homoseksualistą. Jeśli mogliby zmienić orientację dzięki zażywaniu tabletek, 99 procent, by to zrobiło” – mówił cytowany przez tę gazetę psychiatra Joaquin Munoz z kliniki Tibidabo. Nie krył, że uważa homoseksualizm za chorobę i przepisywał pacjentom leki osłabiające pociąg seksualny. Poparło go tylko dwóch kolegów po fachu. Katalońskie Towarzystwo Psychiatryczne natychmiast się od niego odcięło. „Reprezentuje wyłącznie samego siebie. Nie wyraża poglądów naszego środowiska. Nawet go nie znamy” – zapewniło. „Psychiatra, który chciałby traktować homoseksualizm jako chorobę, musiałby stosować leki czy terapię, której skuteczność została dowiedziona, czyli coś czego nie ma” – tłumaczył cytowany przez „El Periódico” doktor Miquel Casas, szef komitetu doradzającego katalońskiemu rządowi w sprawach zdrowia psychicznego.

Homoseksualizm był w Hiszpanii traktowany do 1979 roku jako przestępstwo. Od tego czasu społeczność homoseksualistów rosła w siłę i zdobywała coraz więcej praw. W 2005 roku socjalistyczny rząd José Zapatero zezwolił gejom i lesbijkom na zawieranie małżeństw i adopcję dzieci. Niewiele krajów posunęło się tak daleko w zrównywaniu praw związków osób tej samej płci z prawami tradycyjnych rodzin.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dopiero w 1990 roku orzekła, że „homoseksualizm nie może być rozpatrywany jako zaburzenie” i wykreśliła pociąg do osób tej samej płci z listy chorób.