USA: cenzura ogłoszeń erotycznych

Szefowie serwisu Craigslist ulegli presji i ocenzurowali anonse dla dorosłych

Publikacja: 06.09.2010 03:44

USA: cenzura ogłoszeń erotycznych

Foto: Wikimedia Commons

Na miejscu linku do ogłoszeń erotycznych pojawił się w czasie weekendu czarny prostokąt z napisem „ocenzurowane”. Właściciele portalu nie podali powodów swej decyzji. Wiadomo jednak, że ogłoszenia „Japońskich masażystek”, „Zdesperowanych blondynek” i „Uroczych studentek” od lat wywoływały protesty stowarzyszeń walczących z handlem kobietami i prokuratorów. Ich zdaniem serwis promował prostytucję, był wykorzystywany przez stręczycieli i handlarzy ludźmi.

W zeszłym roku wskutek nacisków ze strony 40 stanowych prokuratorów generalnych szefowie Craigslist zmienili nazwę serwisu z „usługi erotyczne” na „ogłoszenia dla dorosłych”. Pobierali opłaty i sprawdzali każdy anons. Ale nadal toczyła się dyskusja na temat wolności słowa w Internecie i odpowiedzialności właścicieli portalu za posty umieszczane przez użytkowników, w tym za potencjalne przestępstwa popełniane przez osoby korzystające z serwisu.

„Craigslist zrobił o wiele więcej, niż wymaga prawo” – przekonywał szef portalu Jim Buckmaster, podkreślając, że serwis jest „liderem w zwalczaniu handlu ludźmi i ich wykorzystywania”. Tę opinię potwierdzała większość adwokatów i sędziów. Prokuratorzy, którzy nie mieli szans na wygraną na sali sądowej, wznowili więc kampanię w mediach, prosząc o osąd opinię publiczną.

[wyimek]Na miejscu linku do serwisu erotycznego jest czarny prostokąt z napisem „ocenzurowane”[/wyimek]

O ogłoszeniach erotycznych na Craigslist znów zrobiło się głośno w sierpniu, gdy samobójstwo popełnił były student medycyny czekający na proces za morderstwo masażystki, której ogłoszenie znalazł na tym portalu. W zeszłym miesiącu na łamach „Washington Post” o zamknięcie „sekcji dla dorosłych” apelowały dwie kobiety. Opowiadały, że były zmuszane do prostytucji, a klienci zamawiali ich usługi właśnie za pośrednictwem Craigslist. Decyzja o zablokowaniu ogłoszeń nie była jednak łatwa. Według szacunków agencji konsultingowej AIM Group ogłoszenia erotyczne tylko w tym roku miały przynieść właścicielom portalu prawie 45 mln dolarów dochodu.

W zeszłym tygodniu 17 stanowych prokuratorów generalnych stwierdziło w liście do Jima Buckmastera i założyciela portalu Craiga Newmarka, że „żadne pieniądze nie mogą usprawiedliwić plagi nielegalnej prostytucji ani cierpień kobiet i dzieci, które będą padały ofiarą rynku tworzonego przez Craigslist”. Decyzja szefów portalu o zablokowaniu sekcji wywołała pozytywne komentarze. – To krok w dobrym kierunku – oświadczył Richard Blumenthal, prokurator generalny Connecticut, z którego inicjatywy powstał ostatni list. Komentatorzy zauważają, że ogłoszenia erotyczne można znaleźć na innych portalach.

[i]—Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021