Leniwi europosłowie skracają sobie tydzień pracy

Prywatne limuzyny i darmowy transport na lotniska we Francji, Niemczech i Szwajcarii to za mało, aby zatrzymać europosłów dzień dłużej na sesji plenarnej

Publikacja: 23.09.2010 04:38

Siedziba Parlamentu Europejskiego

Siedziba Parlamentu Europejskiego

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

[i]Korespondencja z Brukseli[/i]

Sala obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu będzie dziś świecić pustkami, choć zaplanowano debatę. Tłumy będą się za to gromadzić wcześniej, przed 9 rano. Bo o tej porze wykładane są listy obecności, na których można złożyć cenny podpis uprawniający do dziennej diety w wysokości 298 euro. Potem europosłowie mogą szybko opuścić budynek PE bez ryzyka strat finansowych.

Jedyne czwartkowe głosowanie zostało przez nich przesunięte na październik. Jest to niewygodne głosowanie, bo w jego czasie, zwykle w południe, sprawdzana jest obecność i ewentualna absencja prowadzi do utraty części diety. Dzięki temu bardziej leniwi posłowie skrócą swój pobyt w Strasburgu o jeden dzień.

Zniesienia głosowania w czwartek domagała się grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), w której skład wchodzą brytyjscy konserwatyści i PiS. – W tym dniu odbywa się strajk powszechny we Francji, który mógłby utrudnić eurodeputowanym powrót od ich okręgów wyborczych – tłumaczy „Rz” James Holtum, rzecznik EKR. Propozycja konserwatystów zyskała od razu poparcie Zielonych. W głosowaniu opowiedziała się za nią w końcu większość europosłów. Wyraźnie rozczarowany był Joseph Daul, lider chadeków. – Aha, to chcecie tylko podpisać i dostać pieniądze bez głosowania. Rozumiem – mówił poirytowany.

Europosłów nie przekonały argumenty, że służby Parlamentu zrobią wszystko, aby strajk nie zakłócił ich powrotu do domu. – Przewodniczący Jerzy Buzek poinformował, że parlamentarne samochody w tym dniu nie będą przestrzegały zwykłego 20-kilometrowego limitu dojazdu – powiedziała „Rz” Inga Rosińska, rzeczniczka szefa PE.

W czwartek europosłowie mogliby więc poprosić o zawiezienie ich eleganckimi limuzynami Renault Megane nawet na lotniska w Paryżu, Niemczech czy Szwajcarii. Ma też kursować specjalny pociąg ze Strasburga do Brukseli. To jednak zbyt słabe gwarancje w zestawieniu z perspektywą skrócenia tygodnia pracy.

Europosłom łatwiej było podjąć tę decyzję, bo obecna sesja nie jest przeładowana. – Poprzednia odbyła się zaledwie dwa tygodnie temu i było mniej niż zwykle decyzji do podjęcia – wyjaśnia Jaume Duch, rzecznik PE. Unijny traktat zobowiązuje PE do zbierania się w Strasburgu 12 razy w roku. A ponieważ sierpień jest miesiącem wakacji, we wrześniu lub październiku odbywają się dwie sesje.

[i]Korespondencja z Brukseli[/i]

Sala obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu będzie dziś świecić pustkami, choć zaplanowano debatę. Tłumy będą się za to gromadzić wcześniej, przed 9 rano. Bo o tej porze wykładane są listy obecności, na których można złożyć cenny podpis uprawniający do dziennej diety w wysokości 298 euro. Potem europosłowie mogą szybko opuścić budynek PE bez ryzyka strat finansowych.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017